niedziela, 30 czerwca 2013

Najmodniejszy makijaż tego lata? Permanentny!

Makijaż permanentny – jak to działa?

To rodzaj tatuażu, podkreślenie urody poprzez wprowadzenie barwników pochodzenia naturalnego w skórę. Za jego pomocą można zagęścić rzęsy, nadać oczom wyrazistego spojrzenia, poprawić kształt i symetrię łuku brwiowego, a także delikatnie uwydatnić usta, wyrównać ich kontur i nadać im intensywniejszy kolor. Makijaż trwały to także doskonały sposób na korektę urody. - Pozwala w bezpieczny i skuteczny sposób uzupełnić ubytki barwnika w skórze np. korekta blizn, podkreślenie koloru brodawek sutkowych, a także umożliwia tuszowanie  niewielkich ubytków owłosienia (np. w miejscu blizny) - mówi Maria Semla, kosmetyczka i lingerystka w Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Taki makijaż utrzymuje się od roku do 5 lat. – Nie znika, ale blednie, lub zanika częściowo, wtedy należy powtórzyć zabieg, który, warto podkreślić, jest z reguły na całe życie – tłumaczy specjalistka.

Czy makijaż permanentny jest dla ciebie?

Jeśli wolisz zrezygnować ze zjedzenia ulubionej sałatki niż skoczyć nieumalowana do sklepu na dole po brakujące produkty – makijaż permanentny jest dla ciebie. Jeśli największym stresem na siłowni czy basenie jest fakt, że twój makijaż płynie, ale nie lubisz pokazać się bez niego – makijaż permanentny jest dla ciebie. Jeśli bez nałożenia choćby tuszu do rzęs czy błyszczyka czujesz się „naga” – makijaż permanentny jest dla ciebie. Sprawdza się idealnie w sytuacjach, gdy chcemy bez makijażu także wyglądać atrakcyjnie. Warto jednak pamiętać, że nie zastąpi on pełnego makijażu, który składa się z podkładu, różu, cieni. - Co więcej, wykonanie makijażu permanentnego tak, by był elementem tradycyjnego to błąd w sztuce. Dlaczego? A czy któraś z nas wychodząc z domu bez podkładu, mocno maluje sobie usta, lub podkreśla oczy grubym eyelinerem? Nie, bo wyglądałybyśmy dziwnie – tłumaczy specjalistka.

Makijaż w zasadzie jest dla każdej kobiety, która chce podkreślić swoją naturalną urodę, pod warunkiem, że jej skóra jest zdrowa i nie ma żadnych przeciwskazań do zabiegu takich jak choroby skóry, nieuregulowana cukrzyca, tendencja do przebarwień, ciąża i karmienie piersią, przyjmowanie leków, łysienie plackowate i łuszczyca – wymienia lingerystka.

Kiedy na zabieg?

Makijaż permanentny można wykonać o każdej porze roku, także wiosną i latem. – Dla naszego bezpieczeństwa zawsze na około miesiąc przed urlopem – dodaje Maria Semla z WellDerm i tłumaczy, że wynika to z ograniczeń po zabiegu – nie wolno wówczas korzystać z kąpieli morskich, basenu sauny i solarium, nie powinno się opalać, a w przypadku makijażu permanentnego ust niewskazane jest też latanie samolotem (zagrożenie opryszczką). Przed i po takim zabiegu należy przyjmować lek przeciw opryszczce. – Wskazane jest to nawet dla tych pacjentek, które nigdy opryszczki nie miały – mówi specjalistka.

Zadbaj o efekt – wybierz dobrego specjalistę

Efekt końcowy zabiegu zależy przede wszystkim od wprawnej ręki i doświadczenia osoby, która go wykonuje. Dlatego zanim wybierzemy specjalistę warto zasięgnąć języka u koleżanek, które mają zrobiony makijaż trwały, sprawdzić opinie w internecie. Jak rozpoznać dobrą lingerystkę, gdy jesteśmy już w gabinecie? – Taka specjalistka przed zabiegiem przeprowadzi wyczerpujący wywiad na temat naszego zdrowia, współpracując z lekarzem poinformuje o zagrożeniach związanych z możliwością wystąpienia opryszczki i, co niezwykle istotne z punktu widzenia estetyki, wykona makijaż próbny, „symulację” makijażu trwałego, by pokazać pacjentce jak będzie wyglądała po zabiegu – zaznacza Maria Semla.  

Zachowaj młodość. Wszędzie!

Labia pudendi majora to łacińska nazwa na kobiece wargi sromowe większe, nazywane też zewnętrznymi. Z medycznego punktu widzenia to fałdy skóry, których funkcją jest ochrona warg sromowych mniejszych i wejścia do pochwy. Ich znaczenie dla kobiet jest jednak dużo większe – są ważnym elementem ich kobiecości i seksualności.

Więdnąca kobiecość

Podobnie jak w przypadku skóry w innych mniej skrywanych miejscach wargi sromowe z czasem tracą swój kształt i objętość, a ich skóra jest mało elastyczna i odwodniona. – Dzieje się tak z wiekiem (najczęściej w okresie menopauzy) lub w przypadku szybkiej i dużej utraty wagi – wyjaśnia dr Edyta Engländer z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm i dodaje, że choć jest to proces naturalny, może wiązać się z dyskomfortem psychicznym i fizycznym. – Gdy wargi sromowe tracą swój młodzieńczy wygląd, zaczynają się zmniejszać i wiotczeć. Z powodu zjawiska nazywanego hipotrofią kobiety czują się mniej seksownie i kobieco. Pojawia się też dyskomfort fizyczny, otarcia czy poczucie niewygody przy noszeniu np. obcisłych dżinsów, ponieważ wargi sromowe większe niedostatecznie chronią te mniejsze przed urazami mechanicznymi. Na szczęście jest Desirial, pierwszy na świecie preparat na bazie kwasu hialuronowego, który umożliwia poradzenie sobie z takimi intymnymi problemami.

Dlaczego kwas hialuronowy?

Specjaliści medycyny estetycznej zgodnie twierdzą, że kwas hialuronowy to jeden z najlepszych preparatów umożliwiających poprawę kondycji skóry. W zależności od jego gęstości nawilża skórę i ją uelastycznia (kwas hialuronowy nieusieciowany), a także pomaga odzyskać utraconą objętość (kwas usieciowany). Jest nie tylko skuteczny, ale i bezpieczny, ponieważ jest naturalnym składnikiem naszej skóry. – Desirial to usieciowany kwas hialuronowy do zadań specjalnych. Wstrzyknięcie preparatu w miejscach intymnych dodaje objętości wargom sromowym i poprawia kondycję skóry: nawilża ją i uelastycznia – wylicza dr Engländer, która wykonuje zabiegi estetyczne w miejscach intymnych.

Jak wygląda zabieg?

Wszystko trwa około 30 minut. Dermatolog estetyczny przygotowuje miejsce do iniekcji, stosując znieczulenie miejscowe, podobne do stomatologicznego. Następnie za pomocą kaniuli rozprowadza preparat w skórze warg sromowych większych. Preparat podawany jest symetrycznie – w obydwie wargi sromowe.

Kobiecość po rewitalizacji

Jakich efektów można się spodziewać po zaaplikowaniu preparatu? Zwiększa się jędrność i napięcie skóry zewnętrznych warg sromowych, zwiększa się ich objętość, a kształt jest pełniejszy. Efekt zabiegu utrzymuje się do 2 lat. - Preparat został wzbogacony o mannitol, antyoksydant, który dodatkowo chroni kwas hialuronowy przed wchłonięciem i przedłuża jego działanie – mówi dermatolog estetyczna.

Fanaberia – stwierdzą sceptycy. Czyżby? – Mam pacjentki, które w okresie menopauzy czują, że tracą swoją kobiecość. Nie tylko gasną ich możliwości rozrodcze, ale także zmienia się ich ciało. A one wiąż chcą czuć się kobieco i pięknie, chcą garściami czerpać z życia. Jeśli medycyna estetyczna daje nam możliwości utrzymania naszego ciała w dobrej kondycji przez długi czas, to dlaczego z nich nie skorzystać? – mówi dr Edyta Engländer. 

piątek, 28 czerwca 2013

Herbata zielona, nie zawsze superzdrowa

W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego roku podaje się 10 miliardów filiżanek herbaty zielonej. Dla wielu napój ten jest synonimem zdrowia i pozytywnego wpływu na organizm. Niektórzy kwestionują jednak ten pogląd. 

Amerykańscy naukowcy wykazali... 

Jak podaje New York Times raport opublikowany przez niezależne laboratorium badawcze ConsumerLab.com pokazuje, że jedna herbata zielona drugiej nie równa. Badacze przetestowali różne odmiany zielonej herbaty. Wzięli pod lupę napój butelkowany i podawany w restauracjach. Zwrócili uwagę na herbatę ekspresową oraz sypaną. Ich celem była weryfikacja jakości produktu. 

Okazuje się, że w niektórych przypadkach butelkowanego napoju mamy do czynienia głównie z posłodzoną wodą zawierającą z dodatkiem niewielkiej ilości pewnych składników herbaty. Z kolei produkt importowany z Chin (z których przecież pochodzi!) jest często zanieczyszczony ołowiem. 

Przeciwulteniacze rządzą

Takie wnioski mogą być dla wielu problematyczne. Zielona herbata uważana jest bowiem za jeden z najzdrowszych napojów. Jej liście zawierają przeciwulteniacze, które korzystnie wpływają na odchudzanie, a przede wszystkim działają prewencyjnie zapobiegając nowotworom, chorobom serca czy innym schorzeniom. Nawet wtedy, gdy ktoś pije zwykłą herbatę z torebki. Teoretycznie. 

W praktyce jest różnie. Z badań wynika, że niektóre marki, oferowane głównie na amerykańskim rynku i należące do kategorii gotowych napojów butelkowanych, w ogóle nie zawierają niektórych składników zielonej herbaty. Inne zawierają ich znacznie mniej niż deklarują na opakowaniu producenci. Dodatkowo ich działanie wzmocnione jest kofeiną (w ilościach odpowiadającym dwóm trzecim standardowej filiżanki kawy). Inne zawierają tyle cukru, ile znajduje się w połowie puszki gazowanego napoju. 

Nawet 2,5 miligrama na filiżankę

Jeśli ktoś myśli, że herbaty ekspresowe są dużo lepsze, ten srogo się zawiedzie. Jedna z nich zawierała na przykład tyle kofeiny, ile znajduje się w standardowej filiżance kawy. Znacznie bardziej niepokojące jest to, że w wielu odmianach herbaty znaleziono ślady ołowiu. Wprawdzie było go od 1,25 do 2,5 mikrograma na filiżankę, jednak nawet taka ilość jest ważna. 

Herbata, tak jak inne rośliny, absorbuje ołów znajdujący się w zanieczyszczonym powietrzu. Jest jednak pod tym względem znacznie sprawniejsza, więc zawiera go więcej. Ołów gromadzi się na powierzchni liści. 

Ołowiana herbata made in China

Herbata z ołowiem zbierana jest przede w Chinach. Zanieczyszczenie powietrza oraz gleby jest tam tak duże, że wpływa na jakość zbiorów. Badania pokazują, że nawet jedna trzecia herbaty z Chin zawiera więcej ołowiu niż wynoszą dopuszczalne normy. Co ważne, w tych gatunkach, które pochodziły z Japonii, obecności ołowiu nie odnotowano. 

Warto przy tym dodać, że w badanych próbkach występowały na tyle niewielkie ilości ołowiu, że nie są groźne dla zdrowia. 

Jaki płynie z tego wniosek? Miłośnicy herbaty zielonej powinni zwracać uwagę na to, co kupują. Wybierać takie marki, które dają więcej pewności, że produkt będzie rzeczywiście wartościowy. 

Oddaj krew – podaruj życie

Wszyscy, którzy chcą oddać krew i tym samym uratować życie innej osoby będą mieli ku temu okazję w najbliższy poniedziałek 1 lipca, gdzie od godziny 10:00 do 14:00 na parkingu przed IKEA Targówek w specjalnym autobusie medycznym będzie można podzielić się najcenniejszym darem życia.

 

W Polsce dokonuje się corocznie ok. 2 mln transfuzji. Ponieważ wciąż nie potrafimy wyprodukować sztucznej krwi, jedynym jej źródłem jest zdrowy, świadomy człowiek. To właśnie dzięki niemu ktoś inny zyskuje szansę na wiele pięknych chwil, przeżyć i doznań. Najczęściej nie wiemy kim jest osoba, która otrzyma naszą krew. Możemy być jednak pewni, że jest czyjąś matką, babcią lub siostrą, czyimś ojcem, dziadkiem lub bratem, czyjąś przyjaciółką lub przyjacielem. A przecież każdy z nas może stać się kiedyś biorcą…

 

Tym razem nieszczęście spotkało Małgosię, która w oczekiwaniu na przeszczep nerki potrzebuje regularnych transfuzji krwi. Niestety z powodu ogromnych jej niedoborów w stacjach krwiodawstwa, szpital nie dysponuje wystarczającą ilością krwi, a stan zdrowia Małgosi stale się pogarsza. Chcąc pomóc swojej koleżance z pracy, IKEA zwraca się do mieszkańców stolicy z prośbą o oddanie tego drogocennego płynu. Każdy kto będzie chciał pomóc będzie mógł oddać krew w specjalnym autobusie medycznym, który w poniedziałek od godziny 10.00 do 14.00 będzie czekał na parkingu IKEA Targówek (ul. Malborska 51).

 

Krwiodawcą może zostać każda osoba w wieku 18-65 lat, która waży co najmniej 50 kg i cieszy się dobrym zdrowiem. W dniu oddania krwi należy zjeść obfite śniadanie i wypić dużą ilość płynów. Na dzień przed zabiegiem należy powstrzymać się z kolei od spożywania alkoholu, a na kilka dni przed także od zażywania niektórych leków, m.in. aspiryny. Aby móc oddać krew, trzeba również posiadać przy sobie dowód osobisty.

 


Więcej informacji na temat akcji udziela:

Kamila Popławska, Local Marketing Manager IKEA Targówek;

tel:+48 22 334 44 43; kamila.poplawska@ikea.com

 

Urinal® INTENSIV – wakacje bez uporczywego szczypania

Urinal® INTENSIV – wakacje bez uporczywego szczypania

Warto, by znalazł się w niej Urinal® Intensiv o maksymalnej skuteczności już w jednej tabletce*, wspierający nas od pierwszego dnia stosowania, gdy uporczywe szczypanie i częste wizyty w toalecie zakłócają błogi wypoczynek.

Aby wakacyjny czas przygody i relaksu był w pełni udany, musi iść w parze ze zdrowym rozsądkiem. Choć naszym celem jest odpoczynek od codzienności i regeneracja sił, o tym, jak ważne było zabranie z sobą wszystkich niezbędnych rzeczy, dowiadujemy się niejednokrotnie dopiero w razie potrzeby. Słońce, przyjemna bryza morska, długie kąpiele potrafią uśpić czujność, a wtedy nietrudno
o piekący i szczypiący problem. Jednak, aby nie wywoływać „wilka z lasu" (ani z wody), wystarczy pamiętać, że duże różnice temperatur, mokre kostiumy kąpielowe i wilgotny piasek mogą ułatwić powstawanie kłopotów, z którymi będziemy szukać toalety, jak na przysłowiowe „zapalenie pęcherza".
W takich sytuacjach ulgę może przynieść stosowanie preparatów na bazie żurawiny wielkoowocowej, jak Urinal® Intensiv.

Zdaniem lekarzy:

„Działanie profilaktyczne żurawiny w odniesieniu do ZUM (zapalenie układu moczowego) opiera się na hamowaniu adherencji (przywierania) bakterii do nabłonka dróg moczowych oraz obniżaniu pH moczu, co minimalizuje niekorzystne warunki do namnażania bakterii. Składnikami odpowiedzialnymi za właściwości antybakteryjne żurawiny są spolimeryzowane proantocyjanidyny (PAC). Skuteczność działania preparatów żurawinowych w profilaktyce ZUM uzależniona jest właśnie od odpowiedniej ilości PAC. Warto podkreślić, że żurawina zawiera w swoim składzie bardzo szeroki wachlarz związków antyoksydacyjnych, w tym polifenole, flawonoidy, antocyjany" **.

Dlaczego Urinal® Intensiv?

  • Dobroczynne efekty widać już od pierwszego dnia stosowania.
  • To maksymalna skuteczność w 1 tabletce.
  • Preparat zawiera najwyższą na rynku polskim koncentrację żurawiny - w jednej tabletce jest aż 423 000 mg proantocyjanidyn z żurawiny (PAC).
  • Dzięki unikatowej technologii pozyskiwania wyciągu z żurawiny w formie ekstraktu CystiCran®, w jednym opakowaniu preparatu znajduje się ponad 4 kilogramy żurawiny wielkoowocowej. Owoce  pochodzą z naturalnych upraw w Ameryce Północnej, nie są modyfikowane genetycznie.
  • Ze względu na naturalne składniki, Urinal® Intensiv może być stosowany również przez przyszłe mamy i kobiety karmiące (o ile lekarz nie zaleci inaczej).

„Należy podkreślić, iż preparaty zawierające żurawinę nie wpływają negatywnie na organizm w odróżnieniu do środków syntetycznych, również dostępnych bez recepty i stosowanych
w celach profilaktyki ZUM. Należy również podkreślić, że środki syntetyczne, działając nieselektywnie, niszczą florę fizjologiczną organizmu i ułatwiają dominację flory patogennej. Preparaty z żurawiny działają selektywnie i mogą być bezpiecznie stosowane również przez kobiety ciężarne, dzieci i osoby starsze"**.


Sposób użycia: 1 tabletka dziennie do krótkotrwałego stosowania (zazwyczaj 5 dni). Jedno opakowanie powinno wystarczyć na dwie sytuacje kryzysowe.

Cena: 10 tabletek - około 20 zł

Teraz preparat dostępny także w nowym, ekonomicznym opakowaniu: 20 tabletek - około 31 zł - to oszczędność aż do 25%!

* Urinal® Intensiv zawiera 36 mg PAC A w jednej tabletce.

**„Profilaktyka zakażeń układu moczowego" - dr hab. n. med. Jacek Zamłyński, dr  n. med. Ewa Horzelska

Najwyższej jakości pędzle kosmetyczne od Madame LAMBRE

Najwyższej jakości pędzle kosmetyczne od Madame LAMBRE

Pędzle kosmetyczne Madame LAMBRE ułatwiają osiąganie zamierzonego efektu i wykonanie perfekcyjnego oraz pięknego makijażu. Na zestaw pięciu pędzli Madame LAMBRE składają się: pędzel do nakładania pudru, okrągły pędzel do rozprowadzania różu, pędzel do nakładania podkładu – absolutny hit w trendach światowej kosmetyki, pędzel do nakładania cieni oraz pędzel do nakładania pomadek.

Sprzedaż pędzli niedługo rusza, także serdecznie zachęcamy do zapoznania się z aktualną ofertą kosmetyków Madame LAMBRE - z kosmetykami z serii pielęgnacyjnej i kolorowej. Adres sklepu internetowego Madame LAMBRE – www.madamelambre.eu.

Latem pachnij z LAMBRE!

Latem pachnij z LAMBRE!

W kolekcjach zapachów znajdują się ciekawe propozycje zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn na każdą porę dnia, roku czy okazję.

Kolekcje zapachów dostępne są w trzech pojemnościach – 50ml, 20ml oraz 8ml. LAMBRE proponuje także odmiany letnie lubianych i popularnych zapachów takich, jak Amaltea dla Kobiet czy Arche dla Mężczyzn. Wielość propozycji zapachowych sprawia, że każdy bez względu na charakter, temperament i nawet najmniejsze różnice w upodobaniach, znajdzie zapach dla siebie.

Produkty marki LAMBRE można kupować za pomocą sklepu internetowego, który znajduje się pod adresem www.pl2.lambre.eu lub za pomocą Konsultantek LAMBRE – osobistych doradców.

czwartek, 27 czerwca 2013

Rozpocznij sezon na odkryte stopy


 


Latem stopy wymagają większej uwagi. Ich skóra pozbawiona jest gruczołów łojowych i szybko się przesusza i twardnieje. Wysokie temperatury i wysiłek fizyczny sprzyjają nadmiernemu poceniu się stóp – czytamy na portalu pragnieniakobiet.pl. Ciepłe powietrze sprawia, że pot szybko paruje i powoduje jeszcze większe przesuszenie. Początek lata to dobry moment, żeby zadbać o ich stan. Kilka minut poświęconych im w ciągu dnia szybko sprawi, że stopy znowu będą miękkie i gładkie.

 

Oceń stan swoich stóp

 

Jeśli Twoje stopy są w wyjątkowo złej kondycji po zimie, skorzystaj z zabiegów oferowanych przez salony kosmetyczne. Kosmetyczka przy pomocy frezarki usunie suchy i zrogowaciały naskórek, a także nagniotki i odciski. Nada idealny kształt naszym paznokciom i opracuje skórki wokół nich. Po takim zabiegu łatwiej będzie nam zadbać o stopy w domu.

 

Zadbaj o stopy w domu

 

Pielęgnację warto rozpocząć już na etapie codziennej higieny. Stopy myj lekko natłuszczającym lub glicerynowym mydłem. Raz na jakiś czas w trakcie kąpieli wykonaj peeling. Nie tylko wygładzi on i zmiękczy skórę stóp, ale także ułatwi wchłanianie substancji odżywczych. W dokładnie osuszone stopy wcieraj krem – rano antyperspirantem, który zawiera składniki hamujące powstawanie potu i rozwój bakterii, a wieczorem nawilżający. Warto zaopatrzyć się także w talk. Latem jest on niezastąpionym kosmetykiem – nie tylko chroni przed potem i bakteriami, ale także przed otarciami. Raz w tygodniu wymocz stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem soli lub olejku do pielęgnacji stóp. Pamiętaj, że woda nie powinna być zbyt gorąca, gdyż jeszcze bardziej wysuszy skórę stóp. Podstawą pielęgnacji jest także usuwanie zgrubiałego naskórka. Możemy to zrobić w salonie kosmetycznym lub w domu przy pomocy specjalnej gruboziarnistej tarki. Ścierając naskórek, pamiętaj, aby nie usuwać go zbyt wiele. Po kontakcie tarki ze skórą właściwą zadziała mechanizm obronny – skóra szybko się odbuduje i to w podwójnej ilości.

Pamiętaj także o odpowiednim obuwiu – nie noś za ciasnych i niewygodnych butów, gdyż na skutek ciągłego ucisku na stopach mogą pojawić się nagniotki lub odciski. Latem zmieniaj także buty jak najczęściej. Wybieraj te przewiewne i z naturalnych materiałów.

 

 

Niewidzialne lekarstwo

Niewidzialne lekarstwo

Naturalne magnesy stosowano w różnego rodzaju terapiach już przeszło 2000 lat temu. Uczeni w starożytnych Chinach, Korei, a także w Egipcie, Grecji czy Egipcie używali magnetytów i sztabek magnesu do uśmierzania bólu, rozluźniania mięśni i leczenia wielu różnych schorzeń. O terapeutycznych właściwościach magnesu pisał wówczas m.in. Arystoteles.

Przez lata naukowcy z całego świata nie ustawali w badaniach nad fenomenem magnetyzmu. Wielkie zasługi oddał tu brytyjski uczony William Gilbert, który w XVI wieku odkrył m.in. zjawisko magnetyzmu ziemi. Gilbert, który był także osobistym lekarzem królowej Elżbiety I, napisał dzieło „De Magnete". Praca ta udowadnia m.in. terapeutyczne działanie magnesu na ludzkie ciało.

Kolejne badania prowadził m.in. francuski lekarz Franz Anton Mesmer, który na początku XIX wieku wsławił się skutecznym leczeniem nerwic, nerwobóli i innych schorzeń. Studia nad właściwościami pola magnetycznego trwają do dziś.

Pozytywne działanie

Planeta Ziemia na której żyjemy sama wytwarza pole magnetyczne, oczywiste jest więc, że ludzki organizm jest do niego przyzwyczajony. Co więcej, czerpie z niego korzyści. Znaczenie tego pola dla naszego zdrowia udowodniły dobitnie pierwsze załogowe loty w kosmos.

Pracujący poza zasięgiem ziemskiego pola magnetycznego kosmonauci skarżyli się na bóle stawów i pleców, bole głowy, depresję i wiele innych, uciążliwych dolegliwości. Dokładne badania japońskich naukowców doprowadziły do okrycia Syndromu Braku Pola Magnetycznego, objawiającego się właśnie w ten sposób. Według doktora Kyoichi Nakagawy, jednego z odkrywców syndromu, pole magnetyczne jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Wszystkie badania wyraźnie wskazują, że pole magnetyczne o odpowiednich parametrach jest pomocne przy łagodzeniu bólu, działa przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie, pobudza krążenie, poprawia dotlenianie komórek, obniża ciśnienie krwi. Pole magnetycznie wzmacniania też ogólną odporność organizmu, a także istotnie wspomaga regenerację tkanek - w tym tkanki kostnej i skóry, co jest ważne przy leczeniu złamań i innych urazów.

Zabiegi i nie tylko

Nowoczesna magnetoterapia to przede wszystkim specjalistyczne zabiegi, przy użyciu urządzeń generujących odpowiednio dobrane pole magnetyczne. Dla każdego pacjenta indywidualnie dobiera się częstotliwość, indukcję oraz przebieg pola (może ono przebiegać jako sinusoida, trójkąt, lub prostokąt). Kuracja to kilka lub kilkanaście zabiegów trwających od 10 do 30 minut.

Magnetoterapia to także środki które każdy może stosować w domu. Niezwykle modna jest magnetyczna biżuteria - przede wszystkim bransolety. Coraz większą popularność zyskują też magnetyczne materace i maty do spania.

Te ostatnie występują w dwóch wariantach. Bardziej skomplikowane produkty wyposażone są w cewki które wytwarzają odpowiednie pole - jego parametry można ustawić przy pomocy urządzenia sterującego. Prostszym rozwiązaniem są maty w których zastosowano większą ilość małych magnesów. Dzięki temu taki produkt jest tańszy, zachowując podobne właściwości.

Mata magnetyczna, złożona z wielu mniejszych magnesów jest bardzo wygodna. Może być używana jako nakładka na materac, albo na fotel. Dzięki temu można korzystać z niej nie tylko w czasie snu, ale i w trakcie dnia, a nawet przy pracy ­- mówi Iwona Szczygieł, z firmy Il-tex, produkującej takie maty.

Nie przesadzić

Jak wszystko inne, pole magnetyczne ma też swoje ograniczenia. Zbyt duże natężenie i częstotliwość mogą być szkodliwe dla zdrowia. Natężenie pola elektromagnetycznego powyżej 1kV/m i częstotliwości 50Hz może powodować zaburzenia w pracy układów  wydzielniczego, krążenia i nerwowego.

Jako, że metalowe przedmioty zakłócają działanie pola, magnetoterapii nie powinny poddawać się osoby które mają wszczepiony rozrusznik serca, lub metalowe implanty. Podczas zabiegów należy też zdejmować zegarki i biżuterię, a także odkładać na bok telefony komórkowe i inne urządzenia elektroniczne.

Maty i materace magnetyczne mają odpowiednio dobrane pole magnetyczne, by zapewnić skuteczne i bezpieczne działanie, nawet w długim okresie użytkowania. Dzięki temu ich stosowanie nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Właściwe korzystanie z mat magnetycznych może przynieść wyłącznie korzyści dla naszego zdrowia. 

6 miliardów litrów czystej wody pitnej od Procter & Gamble

W 2010 r. P&G zobowiązała się dostarczać aż do 2020 roku 2 miliardy litrów czystej wody pitnej rocznie. Szacuje się, że do tej pory czysta woda pitna od P&G uratowała życie 32 tysiącom osób i pomogła zapobiec 250 milionom chorób biegunkowych w 71 krajach. Dzięki współpracy z organizacją World Vision, dr Greg Allgood, założyciel i prezes programu P&G Children's Safe Drinking Water (CSDW) oraz Chelsea Clinton, członek zarządu Clinton Foundation, dostarczyli w Birmie 6-miliardowy litr czystej wody pitnej.

Każdego dnia ponad 2000 dzieci umiera wskutek chorób biegunkowych spowodowanych wodą niezdatną do picia. Współpraca między P&G i CGI, mająca na celu dostarczenie czystej i zdrowej wody pitnej do miejsc, w których nie jest dostępna, pokazuje jak członkowie CGI wdrażają sprawdzone rozwiązania. Uważam, że wkład P&G w życie ludzi na świecie jest godny podziwu - powiedziała Chelsea Clinton, która wraz z P&G i World Vision udała się do wioski Gway Dauk Chaung w Basejnie (Birma). W wiosce, położonej 200 kilometrów na zachód od Rangunu miejscowej rodzinie wręczono 6-miliardowy litr wody.

Aby uczcić tę okazję, a zarazem podkreślić swoje zaangażowanie w życie Birmy, P&G ogłosiła również rozpoczęcie wieloletniej i obejmującej wiele programów współpracy z USAID. Głównym celem tej współpracy jest polepszenie zdrowia matek i dzieci w Birmie, między innymi poprzez dostarczenie jej mieszkańcom w ciągu najbliższych 2 lat przynajmniej 200 milionów litrów czystej wody pitnej. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Birmie, Derek J Mitchell, wyraził poparcie dla inicjatywy. To wspaniale, że sektor publiczny i prywatny podejmują systematyczny wysiłek zmierzający do ratowania życia dzieci – stwierdził ambasador.

Już od niespełna dziesięciu lat P&G dostarcza krajom rozwijającym się czystą wodę pitną, wykorzystując w tym celu nagradzaną technologię P&G Purifier of Water (saszetka puryfikacyjna). Proszek do oczyszczania wody stanowi prosty i skuteczny sposób na uzdatnienie wody dla całej rodziny – zawartość saszetek błyskawicznie zamienia brudną, szkodliwą dla zdrowia wodę w czystą i zdatną do picia. Każda saszetka puryfikacyjna P&G zawiera 4 gramy proszku i wystarczy na oczyszczenie 10 litrów wody. Substancja usuwa ze skażonej wody 99,99999% powszechnie występujących w wodzie bakterii (również tych, które wywołują cholerę), 99,99% powszechnie występujących w wodzie wirusów (w tym powodujących zapalenie wątroby typu A) oraz 99,99% pierwotniaków, co pomaga obniżyć zapadalność na choroby biegunkowe w krajach rozwijających się aż o 90%. W listopadzie 2012 r. tygodnik The Economist nazwał produkt jedną z najbardziej znaczących innowacji na świecie.

Saszetka puryfikacyjna P&G okazała się szczególnie skuteczna w Birmie, która cierpi z powodu częstych klęsk żywiołowych, w tym powodzi, cyklonów, suszy i trzęsień ziemi. Po ataku cyklonu Nargis w 2008 r. w Birmie zabrakło czystej wody pitnej. Ściśle współpracując z organizacją World Vision, P&G pomogła mieszkańcom kraju – na przestrzeni trzech lat firma dostarczyła ofiarom klęski żywiołowej na terenie Birmy ponad 31 milionów litrów czystej wody pitnej. Od 2011 r. przedstawiciele P&G wraz z oddziałem World Vision w Birmie rozdali ponad milion saszetek, zapewniając miliony litrów czystej wody pitnej rodzinom dotkniętym powodziami na terenie Tharbaung (wrzesień 2012 r.), Kawthaung (czerwiec 2012 r.), Loikaw (wrzesień 2011 r.) i Hpaan (lipiec 2011 r.) oraz mieszkańcom cierpiącym z powodu suszy w Dawei, Laung Lon i Thayetchaung (kwiecień 2012 r.).

Dr Greg Allgood, założyciel i prezes programu P&G Children’s Safe Drinkign Water, powiedział: Dostarczenie 6-miliardowego litra stanowi kamień milowy w prowadzonej przez P&G akcji mającej na celu ratowanie jednego życia ludzkiego co godzinę, do czego zobowiązaliśmy się w 2010 r. podczas dorocznego zebrania Clinton Global Initiative. Podarowanie mieszkańcom Birmy 6-miliardowego litra czystej wody pitnej to konsekwencja wieloletnich działań na rzecz tego kraju, prowadzonych od czasu ataku cyklonu Nargis, a zarazem świadectwo zaangażowania P&G w przyszłość Birmy. Wieloletnia, wielopłaszczyznowa współpraca z USAID, którą mamy dziś przyjemność ogłosić, stanowi wynik szeroko pojętego zaangażowania naszej firmy w rozwój zdrowia i dobrobytu mieszkańców Birmy.

U Win Zin Oo, dyrektor ds. humanitaryzmu i sytuacji kryzysowych w oddziale World Vision w Birmie, powiedział: Zdatna do picia woda ratuje życie i ogranicza cierpienie ludzkie na etapie udzielania pomocy i przezwyciężania kryzysu. Saszetki puryfikacyjne P&G stanowią nieocenioną pomoc, ponieważ są niewielkich rozmiarów, przenośne i proste w użyciu przez nasz personel w terenie. Dzięki temu jesteśmy w stanie szybko pomóc możliwie największej liczbie ofiar, zapobiegając kryzysowi zdrowotnemu. Cenimy sobie wsparcie P&G, ponieważ razem pomagamy mieszkańcom Birmy stawić czoła klęskom żywiołowym.

Witaminowa ochrona dla diabetyków i osób starszych

Witaminowa ochrona dla diabetyków i osób starszych

Po co nam witaminy?

 

Witaminy to składniki niezbędne dla właściwego funkcjonowania organizmu. Związki te nie są produkowane przez człowieka, dlatego najczęściej pozyskujemy je z pożywienia. W odróżnieniu od większości składników pokarmowych witaminy nie pełnią żadnej roli energetycznej. Ciało człowieka wykorzystuje je przede wszystkim do przeprowadzania kluczowych reakcji chemicznych, przez co oddziaływają niemal na wszystkie procesy zachodzące w naszym organizmie. Szczególnie wiele z nich odbywają się przy udziale witamin z grupy B, które stanowią aż osiem różnych witamin, dla porównania, pozostała grupa witamin A,D,C,E,K to 13 witamin. Witaminy B odpowiadają m.in. za wspomaganie układu nerwowego i pokarmowego, prawidłową pracę mięśni i serca, metabolizm, uczestniczą w procesie utleniania komórek oraz przemiany glukozy. Znaleźć je możemy w praktycznie każdym pożywieniu pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego, najwięcej w produktach zbożowych, mięsie, nabiale, rybach i nasionach. Witaminy z tej grupy rozpuszczają się w wodzie, dlatego nie są w żaden sposób magazynowane w naszym organizmie i musimy je ciągle uzupełniać. Właśnie z tego powodu, w przeciwieństwie do niektórych witamin, witaminy z grupy B nie stwarzają zagrożenia przedawkowania. Inaczej sprawa wygląda z niedoborem witamin B, który może poskutkować realnym zagrożeniem nie tylko dla zdrowia, ale i życia.

Produkty pochodzenia zwierzęcego ochronią przed niedoborem

 

Zagrożenia płynące z niedoboru witamin z grupy B są dobrze znane osobom starszym, osobom cierpiącym na choroby przewodu pokarmowego i diabetykom, którzy potrzebują stałej ochrony przed niedoborem kwasu foliowego i witaminy B12. Składnik ten odpowiada w naszym organizmie za szereg procesów min. za produkcję czerwonych krwinek, bierze udział w syntezie DNA, wpływa na właściwą pracę i ochronę układu nerwowego, pomaga zachować dobry nastrój i równowagę psychiczną oraz wspomaga proces skupiania uwagi i uczenia się. Tak jak wszystkie witaminy, podstawowym źródłem pozyskiwania B12 jest pożywienie. Najwięcej dostarczamy jej jedząc produkty pochodzenia zwierzęcego jak ryby, podroby – zwłaszcza wątrobę i nerki, jajka, mleko i sery. Witaminy B12 nie znajdziemy za to w produktach zbożowych, owocach i warzywach. Właśnie z tego powodu do grupy zagrożonej niedoborem B12 należą również weganie i wegetarianie, dla których wskazane jest dostarczanie tego składnika w postaci suplementów.

 

Jak donoszą liczne badania ekspertów naukowych, niedobór witaminy B12, zwanej też kobalaminą, może doprowadzić do niedokrwistości oraz zaburzeń układu pokarmowego i nerwowego. Takie objawy jak pieczenia, mrowienia kończyn dolnych, niepewność chodu, anemia, otępienie czy wzdęcia są bardzo podobne do objawów charakterystycznych dla neuropatii obwodowej występującej u ludzi starszych i nie kojarzonej z niedoborem kobalaminy. Tymczasem, długotrwałe narażenie organizmu na niedobór B12 może poskutkować trwałymi, nieodwracalnymi uszkodzeniami układu nerwowego oraz niedokrwistości megaloblastycznej, często w postaci anemii złośliwej.


Witamina B12 rozkłada się w dwunastnicy, natomiast wchłaniana jest w jelitach a magazynowana w wątrobie. Stąd zaburzenia powodujące niedobór tego składnika najczęściej występują wśród osób w podeszłym wieku, osób z przewlekłymi chorobami układu pokarmowego, nadużywających alkohol oraz osób przyjmujących leki zaburzające pracę jelit jak np. metformina stosowana przez diabetyków. W przypadku tych grup ryzyka właściwe pozyskiwanie witaminy z pokarmu, niezależnie od właściwej diety, często jest niewystarczające i wymaga odpowiedniego suplementowania.

Suplementacja dla diabetyka

 

Najlepiej zbadaną i udokumentowaną grupą ryzyka niedoboru witaminy B12 są diabetycy przyjmujący inhibitory pompy protonowej i metformine. Rosnące lawinowo przypadki cukrzycy, szczególnie często spotykanej w postaci typu 2, mogącej rozwijać się w postaci utajonej nawet przez 12 lat, przyczyniły się do zdecydowanego wzrostu popularności stosowania metforminy. W dużej liczbie przypadków chorzy na cukrzycę typu 2 nie wymagają podawania insuliny, najczęściej leczeni są więc lekami doustnymi. jak metformina, która zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego stanowi lek pierwszego wyboru u chorych ze świeżo rozpoznanym schorzeniem. W licznych badaniach wykazano, że nawet krótki okres 2-3 miesięcy stosowania metforminy wpływa na znaczne obniżenie przyswajania kobalaminy i kwasu foliowego, powodując ich niedobór. Badania przeprowadzone wśród osób stosujących ten lek przez dłuższy okres, powyżej 3 lat pokazały, że analogicznie wraz z czasem stosowania preparatu wzrastało ryzyko wystąpienia niedoboru i jego typowych objawów. Zaburzenie przyswajania B12 i kwasu foliowego skutkuje wzrostem stężenia kwasu metylomalonowego i homocysteiny w organizmie, co może prowadzić do wystąpienia miażdżycy. Właśnie te zagrożenia powodują potrzebę suplementacji witaminy B12 i kwasu foliowego u chorych na cukrzycę stosujących metformine.

 

Chociaż zaburzenia wchłaniania kobalaminy i kwasu foliowego przez diabetyków stosujących metformine i inhibitory pompy protonowej stwarzają zagrożenie niedoboru tych składników nie oznacza to, że metformina stanowi szkodliwy lek, którego należałby zaprzestać stosować. W dalszym ciągu jest to preparat najskuteczniejszy w leczeniu objawów cukrzycy we wczesnym etapie, chory potrzebuje jedynie ochrony przed jego działaniami ubocznymi, tak, jak stosuje się leki osłonowe przy antybiotykach. Tę rolę spełniają suplementy diety witaminy B12 i kwasu foliowego, co potwierdza wielu specjalistów zajmujących się leczeniem chorych na cukrzycę.

 

Przykładem takiego suplementu, przeznaczonego szczególnie dla osób chorych na cukrzycę, jest preparat diaB12. Jest to jedyny suplement zawierający optymalny skład witaminy B12 i kwasu foliowego przeznaczony dla diabetyków, co potwierdza rekomendacja Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. W przeciwieństwie do innych dostępnych na rynku suplementów B12 produkt ten nie zapobiega jedynie wzrostowi stężenia homocysteiny, mogącej prowadzić do miażdżycy i udaru mózgu, ale znacząco łagodzi lub znosi typowe objawy niedoboru, w postaci problemów neurologicznych układu nerwowego jak: pieczenie, mrowienia kończyn dolnych, niepewność chodu. Suplementacja witaminy B12 powinna być naturalnym procesem osłonowym dla osób stosujących metformine w leczeniu objawów cukrzycy, niezależnie od właściwie stosowanej diety bogatej w źródła tego składnika. Niedobór B12 i kwasu foliowego spotykany przy tym leczeniu nie jest zjawiskiem przejściowym, ale utrzymującym się i narastającym w czasie. Odpowiednio wczesne zdiagnozowanie niedoborów tych witamin i rozpoczęcie ich suplementacji może w znacznym stopniu poprawić jakość leczenia pacjentów z cukrzycą typu 2. Wpływa to także korzystnie na poprawę jakości życia chorych, poprzez częściowe lub całkowite wyeliminowanie skutków ubocznych niedoborów witamin B12 i kwasu foliowego.

środa, 26 czerwca 2013

Aronia - potężny arsenał witamin!

Aronia - potężny arsenał witamin!

 

Bardzo ważne są właściwości wybranych przez nas owoców i ich wpływ na nasze zdrowie.

Jednym z nieco zapomnianych, ale niezwykle cennym owocem jest aronia. Zerwana prosto z krzaka jest wprawdzie cierpka
i kwaśna, jednakże po odpowiednim przetworzeniu potrafi zdziałać cuda w niejednym podniebieniu! Istnieje wiele różnych sposobów na wykorzystanie tego owocu. Najbardziej popularne to pyszny dżem na kanapkę, gaszący pragnienie sok lub po prostu owocowa przekąska.

Przepis na orzeźwiający sok aroniowy:

2 kg owoców aronii

2 kg cukru

6 dag kwasku cytrynowego

3 l wody

Owoce aronii myjemy i przekładamy do garnka, zalewając 3 litrami zimnej wody. Gotujemy ok. 30 minut, po czym odcedzamy. Następnie cukier mieszamy z kwaskiem cytrynowym i wsypujemy do garnka z owocami. Gotujemy jeszcze 10 minut i gotowe! Tak przygotowany sok przechowujemy w słoiczkach.  

Znamy już walory smakowe i możliwości przetwórcze aronii, warto jednak poznać ją też od strony zdrowotnej. Mało który owoc wykazuje tak dużo właściwości leczniczych! Według badań, to znakomite źródło wielu cennych substancji czynnych – antocyjanów,  którym zawdzięczamy między innymi spowalnianie procesów starzenia i pomoc w walce z nowotworami. Aronia zawiera także witaminy C, B2, B6, PP, P, E i prowitaminę A oraz mikroelementy – potężny arsenał wspomagający zdrowie.

Drogocenne dla zdrowia właściwości aronii znajdziemy także w bioaktywnych suplementach diety (np. Alfa Aktiv) bazujących na naturalnych składnikach i sprawdzonej metodzie aktywacji witamin i minerałów. Należy przy tym pamiętać, że suplementacja nie zastąpi zróżnicowanej diety, jednakże odpowiednio dobrana może ją znacznie wzbogacić.

Owoce aronii są zdecydowanym sprzymierzeńcem Twojego zdrowia. Zadbaj o to!

 

 

więcej informacji: www.alfanectar.eu

Produkt dostępny na: www.wiecejniz.eko.pl

Dla każdego coś słonecznego

Dla każdego coś słonecznego

Bez względu na to czy zamierzasz spędzić urlop relaksując się w mazurskiej głuszy, próbując sportów wodnych w egipskim kurorcie, czy podziwiając kolejne zabytki europejskich stolic, warto zaopatrzyć się w kosmetyki, które chronią przed nadmierną ilością promieni słonecznych. Taka jest właśnie linia Bikini, która oprócz ochrony zapewnia intensywne nawilżanie. Wszystkie kosmetyki zostały wzbogacone o kwas hialuronowy, który dogłębnie nawilża skórę i zabezpiecza ją przed utratą wody, chroniąc tym samym przed przesuszeniem. Wybierając preparaty do opalania należy wziąć pod uwagę potrzeby naszej skóry oraz zaplanowane atrakcje.


Plażuj bezpiecznie

O skórę powinni zadbać przede wszystkim miłośnicy leniuchowania na plaży. Nasze ciało intensywnie się opala nie tylko wtedy, kiedy odpoczywamy na leżaku, ale również w czasie spacerów po plaży czy kąpieli w wodzie. Nadmiar promieni słonecznych sprawia, że skóra nie jest w stanie wyprodukować melaniny na tyle szybko, by mogła chronić się przed promieniowaniem UV. W efekcie relaks na plaży może zakończyć się poparzeniem, a nawet prowadzić do chorób skóry. Aby ochronić ciało przed negatywnym działaniem słońca należy używać właściwych kosmetyków. Marka Bielenda proponuje trzy mleczka do ciała zawierające filtry o różnym stopniu intensywności (SPF 15,20 i 30) oraz olejek do opalania (SPF 6), który dzięki zawartości karotenu nada cerze słoneczny koloryt. Odpowiednio dobrane preparaty zabezpieczą skórę oraz zapewnią jej doskonałe nawilżenie i ujędrnienie.


Zwiedzanie pod ochroną

Lato to także czas szczególnie lubiany przez miłośników zwiedzania. Zabytki, muzea, wędrówki wąskimi uliczkami czy próbowanie lokalnych dań w małych restauracjach to dla nich wymarzony wypoczynek. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że w mieście słońce grzeje mocniej, niż w plenerze, ponieważ jego promienie odbijają się od asfaltu, betonowych powierzchni i murów domów. Dlatego planując wycieczkę należy pamiętać o zabraniu ze sobą specjalnych kremów. W tej roli doskonale sprawdzą się ochronne kosmetyki do twarzy z linii Bikini, które działają również jak city bloker. Ich właściwości zostały dobrane do różnych rodzajów skóry. Krem do cery tłustej i mieszanej z filtrem SPF 30 ma lekką konsystencję, która nie zatyka porów. Preparat przeznaczony dla skóry suchej został wzbogacony o filtr SPF 50, który intensywnie chroni wrażliwą cerę.


(nie) Tylko dla sportowców

Wakacje to ulubiony czas wszystkich amatorów sportów wodnych. Wystarczy lekki wiatr, żeby rozpocząć szaleństwa na desce. Niektóre kurorty proponują bardziej ekstermalne rozwiązania jak np.: wakeboard i narty wodne. Możliwości jest wiele, ale wybierając coś dla siebie należy jednak pamiętać, że pasjonaci wodnych aktywności są szczególnie narażeni na intensywne działanie słońca. Odpowiednią ochronę skóry zapewni im zawierający specjalną formułę SPORT, transparentny spray do opalania z linii Bikini (SPF 20). Dzięki lekkiej i nietłustej konsystencji preparat nie zostawia śladów na ciele. Jest wodoodporny, dlatego doskonale sprawdzi się podczas wodnych szaleństw.




Opalenizna dla zabieganych

Są również tacy, którzy większość wakacji spędzą w pracy, tęskniąc za letnią opalenizną. Częstym błędem popełnianym, gdy chcemy przyspieszyć opalanie jest zaprzestanie używania filtrów ochronnych. Nic bardziej błędnego. Odpowiedni kosmetyk może skrócić czas, który musimy poświęcić na opalenie, równocześnie zabezpieczając skórę. Dzięki przyspieszaczom nawet najkrótsza wizyta na słońcu może przybliżyć nas do wymarzonego koloru skóry. Marka Bielenda proponuje dwufazowy przyspieszacz opalania z ochronnym filtrem SPF 6, który zwiększa intensywność opalenizny oraz chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem.


Lato o zapachu lodów

Nie należy także zapominać o dzieciach i ich wyjątkowo wrażliwej skórze, która podczas całodniowych uciech w piaskownicy czy na placu zabaw w szczególny sposób narażona jest na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Dlatego rodzice muszą pamiętać, aby odpowiednio chronić skórę swoich pociech. Kosmetyki słoneczne dla dzieci powinny mieć wysoki filtr, który pozwoli zapobiegać poparzeniom i podrażnieniom. Doskonałym wyborem będzie mleczko do opalania dla dzieci z linii Bikini. Kosmetyk nie tylko jest wodoodporny i zawiera filtr SPF 50, ale także pachnie lodami, co niewątpliwie przypadnie do gustu niejednemu brzdącowi.


Akcja regeneracja

Latem codzienna ochrona przeciwsłoneczna skóry to podstawa, ale należy także pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji po opalaniu. Ponieważ opalenizna jest wynikiem obrony organizmu przed szkodliwym promieniowaniem, oznacza to, że odpowiednich kosmetyków powinni używać wszyscy, nie tylko Ci, którzy zasiedzieli się na słońcu. Ich głównym zadaniem jest złagodzenie podrażnień i przyniesienie ulgi opalonej skórze. W zależności od naszych potrzeb możemy wybrać produkty silnie regenerujące, np. nawilżający balsam po opalaniu S.O.S. z zawartością aloesu i d-panthenolu lub takie, które oprócz nawilżenia pogłębią naszą opaleniznę.



Skład linii Bielenda Bikini:


Ochronny krem do twarzy SPF 50 - cera sucha i wrażliwa

Pojemność: 50ml, Cena: ok. 18zł

Ochronny Krem do Twarzy SPF 30 - cera mieszana i tłusta

Pojemność: 50ml, Cena: ok. 13zł

Nawilżający Mleczko do opalania SPF 30

Pojemność: 200ml, Cena: 20zł

Nawilżające Mleczko do opalania SPF 20

Pojemność: 200ml, Cena: 19zł

Ujędrniające Mleczko do opalania SPF 15

Pojemność: 200ml, Cena: 18zł

Karotenowy olejek do opalania SPF 6

Pojemność: 150ml, Cena: ok. 13zł

Dwufazowy Super Przyspieszacz Opalania SPF 6

Pojemność: 150ml, Cena: 18zł

Transparentny Spray do Opalania SPF 20 - formuła SPORT

Pojemność: 150ml, Cena: ok. 22zł

Ochronne mleczko do opalania dla dzieci i niemowląt SPF 50

Pojemność: 150ml, Cena: ok. 24zł

Nawilżający Balsam po Opalaniu S.O.S.

Pojemność: 150ml, Cena: 18zł

Nawilżający Balsam Utrwalający Opaleniznę

Pojemność: 200ml , Cena: 15zł

Wróć z wakacji bez sensacji!

Wróć z wakacji bez sensacji!

Już od 24 czerwca do zakupu dwóch dowolnych preparatów z rodziny Multilac® dodawane jest GRATIS śliczne, dmuchane koło ratunkowe lub rękawki do pływania dla maluszka, w dwóch kolorach do wyboru. Wspaniała zabawa w wodzie gwarantowana! 

Preparaty z rodziny Multilac® – Multilac® i Multilac® Baby – warto stosować w zaparciach i biegunkach różnego pochodzenia (między innymi w biegunce podróżnych), w czasie i po antybiotykoterapii, natomiast Multilac® Immuno, Multilac® Immuno saszetki – w skłonności do infekcji i celem poprawy odporności całej rodziny. 

 

Trening siłowy dla kobiet? Oczywiście!

Trening siłowy dla kobiet? Oczywiście!
Obalamy mity

Stereotypy i mity panujące wśród kobiet  oraz przekonanie, że „trening siłowy i ciężkie ćwiczenia wielostawowe (przysiady, martwy ciąg, wiosłowanie) szkodzi sylwetce kobiecej  i powoduje przerost mięśni" należy raz na zawsze obalić. Kluczową rolę w budowaniu masy mięśniowej odgrywają hormony. Najważniejszym hormonem anaboliczno - androgennym jest testosteron. Mężczyzna syntetyzując ok. 50 mg testosteronu nie jest w stanie nadbudować masy mięśniowej w dużym stopniu, tym bardziej kobieta, której organizm syntetyzuje zaledwie ułamek tej wartości. Gdyby było inaczej, większość mężczyzn mogłaby poszczycić się piękną sylwetką kulturysty, z ukształtowanymi perfekcyjnie mięśniami bez grama tłuszczu. Budowanie masy mięśniowej to żmudna i ciężka praca, która uzależniona jest od poziomu testosteronu – w przypadku kobiet (o ile trenująca
i korzystająca z siłowni kobieta nie zdecyduje się na doping) nie ma zagrożenia, że trening siłowy w znacznym stopniu wpłynie na rozbudowę mięśni i zagrozi kobiecej sylwetce. Ten typ treningu pozwala przede wszystkim na wszechstronne rozbudowanie tkanki mięśniowej przy jednoczesnym zmniejszaniu ilości tkanki tłuszczowej – a na tym zależy większości z nas. Mięśnie są aktywniejsze metabolicznie, co oznacza, że umożliwiają spalanie dodatkowej porcji energii (kalorii) i zwiększają oksydację (utlenianie) komórek tłuszczowych. Warto pamiętać, że zużycie kalorii przez naszą muskulaturę wynosi ok. 70-100 kcal na każdy kilogram nowo zdobytej masy mięśniowej, podczas gdy w przypadku tłuszczu są to zaledwie 3 kcal! Oznacza to, że spoczynkowa przemiana materii podnosi się i organizm spala więcej kalorii w ciągu dnia.
 

Trening siłowy? Jesteśmy na tak!

Badania przeprowadzone na kobietach w wieku średnim, które trenowały siłowo 2-3 razy w tygodniu, wykazały, że na przestrzeni 2 miesięcy zyskały prawie kilogram beztłuszczowej masy mięśniowej, tracąc jednocześnie około 1,5 kg tłuszczu.   Wniosek - trening siłowy  jest idealnym sposobem redukcji wagi! Kobiety, których głównym celem treningowym jest pozbycie się tkanki tłuszczowej i poprawienie swojego wyglądu, wybierają jedynie ćwiczenia aerobowe. Do tego dokładają niskokaloryczne diety, które negatywnie wpływają nie tylko na ogólne samopoczucie, ale także spowalniają przemianę materii. Ten rodzaj treningu jest także bardzo kontuzjogenny i bardzo łatwo o przetrenowanie. Trening siłowy jest niezbędny, jeśli marzy nam się zmiana wyglądu naszego ciała i utrata zbędnej tkanki tłuszczowej. Rozwinięcie umięśnienia pozwala na podniesienie spoczynkowej przemiany materii i dodatkowe spalanie kalorii, czego nie osiągniemy za pomocą ćwiczeń aerobowych. Odpowiednio i konsekwentnie wykonywany trening oporowy prowadzi do wzrostu włókien mięśniowych, które zaczynają zużywać więcej energii. Ten proces pozytywnie wpływa na metabolizm, powodując jego podkręcenie. Jest to szczególnie ważne dla kobiet w średnim wieku, ponieważ pozwala uniknąć spowolnienia przemiany materii związanego z wiekiem. Trening siłowy stosowany jest także w profilaktyce zmniejszenia ryzyka występowania osteoporozy, ponieważ wpływa na polepszenie gęstości mineralnej kości, zwiększa siłę mięśniową, która minimalizuje ryzyko upadków i ich konsekwencji w postaci złamań. Dodatkową zaletą przemawiającą za tym treningiem jest jego wpływ na samopoczucie. Kobiety, które ćwiczą siłowo i w ten sposób poprawiają wygląd swojego ciała, są bardziej pewnie siebie, wzrasta ich poczucie własnej wartości i atrakcyjności. Poza tym trening oporowy daje kobietom - zwłaszcza tym, które doświadczyły przemocy fizycznej - poczucie posiadania wewnętrznej siły. Poprawia się nastrój, humor, znikają problemy ze snem, który staje się głębszy i dłuższy. Sekret figury nastolatki, dobrego zdrowia i wspaniałego samopoczucia? Włączenie do codziennej aktywności treningu siłowego!

Jak ćwiczyć?

Najlepszymi istniejącymi ćwiczeniami kształtującymi
te obszary, na których kobietom najbardziej zależy czyli pośladki, uda, plecy są: martwy ciąg, przysiady ze sztangą, wiosłowania, podciąganie na drążku, wyciskanie leżąc, wykroki i pompki. Taki zestaw ćwiczeń jest paradoksalnie bardzo często odradzany przez instruktorów i trenerów personalnych. Dlaczego? Panuje bowiem przekonanie, że ćwiczenia złożone, wielostawowe są zbyt skomplikowane i powodują uciążliwe kontuzje. Kobiety kierowane są na ćwiczenia typowo aerobowe, które spektakularnych efektów nie przynoszą. „Trening musi angażować cały układ nerwowy, tylko wtedy mięśnie mają szansę na wykonanie pracy, która przyniesie zamierzone efekty. Dlatego zachęcam wszystkie Panie do zmierzenia się z wszelkimi ciężarami, sztangami i wszelkimi obciążeniami. Efekt gwarantowany.” – podsumowuje Sebastian Obirek, ekspert firmy Twój Fitness Sp. z o.o. i trener personalny w SOHO Body Spirit w Brwinowie. Zapraszamy wszystkie Panie na siłownię!


O firmie Twój Fitness Sp. z o.o.
Twój Fitness sp. z o.o. od lat wspiera inwestorów w kraju i zagranicą tworząc  w pełni profesjonalne centra fitness. Firma powstała dzięki zaangażowaniu specjalistów z branży z wieloletnim doświadczeniem. Twój Fitness od lat szkoli kadry najlepszych instruktorów i trenerów, przygotowuje ich do profesjonalnej obsługi nawet najbardziej wymagających Klientów. Kształci również kadry managerskie do efektywnego zarządzania klubami fitness i ciągłego podnoszenia poziomu obsługi Klientów. Obecnie buduje własną sieć klubów fitness. Tworzymy markę, której wyróżnikiem jest najwyższa jakość usług, najlepszy dostępny na rynku sprzęt treningowy oraz wykwalifikowany zespół profesjonalistów  świadczących kompleksowe usługi związane z aktywnością sportową.
Misją Twój Fitness sp. z o.o. jest m.in.:
•    Zdrowe polskie społeczeństwo, pełne energii i uśmiechu
•    Motywowanie ludzi do aktywności fizycznej
•    Edukacja w zakresie zdrowego trybu życia
•    Budowa profesjonalnych klubów fitness na terenie całego kraju
•    Zdrowe polskie społeczeństwo, pełne energii i uśmiechu
•    Budowa profesjonalnych klubów fitness na terenie całego kraju
•    Dbałość o czyste środowisko naturalne
Twój Fitness sp. z o.o.  odpowiada za realizację takich miejsc jak: SOHO Body Spirit w Brwinowie, Pop Gym Sport&Health Club w Radomiu, Fitness Club Sporting Leszno i Classic Fitness Wrocław. W trakcie realizacji jest także drugi klub SOHO Body Spirit w Starej Mleczarni, w Dębicy, klub BOOM w Cieszynie oraz klub fitness w Stalowej Woli.

wtorek, 25 czerwca 2013

Nowotwór prostaty w Polsce: wyzwania i bariery

Nowotwór prostaty w Polsce: wyzwania i bariery

Podczas spotkania zaprezentowany został raport, dotyczący profilaktyki i leczenia nowotworu prostaty w Polsce.

To pierwszy w Polsce raport na temat stanu profilaktyki i leczenia nowotworu gruczołu krokowego prezentujący dane ze wszystkich województw. Powstał on na bazie debat „Prostata na lata”,  których brało udział środowisko lekarskie, przedstawiciele władz samorządowych odpowiedzialni a politykę zdrowotną w województwach i władze Narodowego Funduszu Zdrowia” - ocenia rof. dr. hab. n. med. Marek Sosnowski, Konsultant Krajowy ds. Urologii.

 KLUCZOWE WNIOSKI Z RAPORTU „PROSTATA NA LATA”:

 

1.       Zachorowalność na raka prostaty systematycznie rośnie. Wiąże się to w dużej mierze z większą wykrywalnością tej choroby oraz starzeniem się społeczeństwa.

2.       Badania profilaktyczne w codziennej praktyce nie są wykonywane wystarczająco często (lekarze rodzinni nie wykonują podstawowych badań).

3.       W Polce wykrywa się ok. 40% nowotworów we wczesnych stadiach zaawansowania (nowotwór ograniczony do gruczołu), w porównaniu do 90% w USA.

4.       Budżety samorządowe nie są w stanie udźwignąć finansowania populacyjnych programów badań skriningowych (dlatego tak ważne jest aby pacjent został wcześnie skierowany do urologa lub onkologa).

5.       W ciągu ostatnich 10 lat nastąpił ogromny postęp w walce z rakiem, dzięki wprowadzeniu nowych terapii oraz dzięki akcjom profilaktycznym, które podnoszą świadomość zdrowotną społeczeństwa. Proces edukacji musi trwać cały czas i obejmować także młodszych mężczyzn i ich rodziny.

6.       Obecnie jest coraz więcej leków stosowanych w terapiach celowanych, które pozwalają na wyhamowanie rozwoju choroby i przerzutów, a co za tym idzie przedłużają i poprawiają jakość życia pacjentów.

7.       Podkreślenie korzyści zarówno dla lekarzy i pacjentów ze stosowania robota Da Vinci zamiast standardowych technik operacyjnych raka prostaty. W Polsce od 2010 r. jest jedno takie urządzenie (Wrocław).

8.       Wydatki NFZ w kierunku leczenia gruczołu krokowego systematycznie rosną.

9.       W przyszłości pojawią się nowe metody w leczeniu raka prostaty np. szczepionki, terapia genowa, immunoterapia.

 „W Polsce rak gruczołu krokowego jest rozpoznawany rocznie u około 10 000 mężczyzn. Wydłużenie życia polskiej populacji spowoduje dalszy wzrost liczby zachorowań, która osiągnie około 15 000 w połowie obecnej dekady. Wzrostowi liczby zachorowań towarzyszy stabilizacja umieralności z powodu raka prostaty (obecnie około 4000 zgonów rocznie), co jest między innymi wynikiem poprawy w zakresie wykrywalności oraz zwiększenia możliwości leczenia. Skuteczność leczenia mierzona odsetkiem pięcioletniego przeżycia wynosi obecnie w Polsce dla mężczyzn z rozpoznaniem ustalonym w latach 2003-2005 około 76% i jest o około 10 punktów procentowych wyższa w porównaniu do chorych, u których rak gruczołu krokowego został wykryty w latach 2000-2002” – komentuje prof. dr hab. n. med. Maciej Krzakowski, Konsultant Krajowy ds. Onkologii Klinicznej

REKOMENDACJE I POSTULATY EKSPERTÓW ZAWARTE W RAPORCIE „PROSTATA NA LATA”:

 

1.       Niezbędna jest zmiana powszechnego przekonania, że na raka prostaty chorują tylko starsi mężczyźni, a młodszych ta choroba nie dotyczy. Mężczyźni po 40-tym roku życia powinni myśleć o aktywnej profilaktyce nowotworu gruczołu krokowego.

2.       Włączenie badania PSA do katalogu badań obowiązkowych, realizowanych
za pośrednictwem ośrodków medycyny pracy, finansowanych przez NFZ.

3.       Konieczność częstszych konsultacji środowiska lekarzy i NFZ, w celu ustalania adekwatnego koszyka świadczeń refundowanych, tak aby pacjenci mogli korzystać
w pełni z dostępnych metod leczenia.

4.       Apel do wszystkich placówek onkologicznych o rzetelne prowadzenie kart zgłaszania nowotworów. Pozwoli to w przyszłości ustalić rzeczywisty obraz zachorowalności
i umieralności na nowotwory w województwie.

5.       Stworzenie specjalnych zespołów interdyscyplinarnych, które zajmowałyby się leczeniem nowotworu prostaty tzw. „Prostate Cancer Unit”. W skład takich zespołów wchodziliby m.in. urolog, onkolog kliniczny, radioterapeuta, radiolog, psycholog, pielęgniarki oraz osoby koordynujące.

6.       Potrzeba zwiększenia środków na kampanie edukacyjne skierowane do mężczyzn.

7.       Ostatnie lata obfitują w nowe terapie, które pozwalają na przedłużenie życia wielu chorym, sprawiają, że choroba nie musi stanowić szybkiego wyroku, ważne jest zatem, aby te terapie trafiały do refundacji.

8.       Ból u pacjenta cierpiącego z powodu nowotworu musi być leczony wieloobjawowo.
Nie do przecenienia są takie zabiegi jak rehabilitacja czy psychoterapia.

 

W związku z wydłużaniem się średniej długości życia, podczas każdej z debat uczestniczący lekarze (onkolodzy, urolodzy, radioterapeuci, chirurdzy, psychoonkolodzy, lekarze rodzinni) alarmowali, że nowotwór prostaty  staje się chorobą cywilizacyjną, która dotyka i będzie dotykać coraz większej grupy mężczyzn. Debaty zdrowotne Prostata na lata” pozwoliły na stworzenie obrazu stanu profilaktyki leczenia nowotworu prostaty w Polsce. Z analizy wszystkich dyskusji wynika, że istnieją wspólne, kluczowe bariery i problemy w leczeniu systemowym. Jednocześnie pokazują jak duży postęp nastąpił w polskiej uro-onkologii, jak bardzo poszerzył się wachlarz dostępnych terapii, przy jednoczesnej konieczności dalszego rozwoju.

Warszawska debata była ostatnią z cyklu debat zorganizowanych przez Fundację „Wygrajmy Zdrowie” w ramach kampanii „Prostata na lata”. Podobnie jak poprzednie konferencje, które odbyły się we wszystkich województwach w kraju, stała się forum wymiany opinii między samorządowcami, pacjentami, przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia i środowiska lekarskiego, dotyczących zwiększenia wykrywania i poprawy sytuacji pacjentów zmagających się z rakiem stercza.    

„Eksperci z różnych województw zgodnie apelowali zarówno do mężczyzn, aby przełamywali swój wstyd i regularnie badali się pod kątem raka prostaty, jak i lekarzy rodzinnych, aby podczas wizyt rozmawiali o profilaktyce nowotworu gruczołu krokowego ze swoimi pacjentami. Podobnie uczestnicy debat byli zgodni, co do konieczności włączenia badania PSA do katalogu badań obowiązkowych, realizowanych za pośrednictwem ośrodków medycyny pracy, finansowanych przez NFZ. Często pojawiał się też postulat, aby regularne badania mężczyzn stały się elementem badań wykonywanych w ramach medycyny pracy” - komentuje Szymon Chrostowski, Prezes Fundacji „Wygrajmy Zdrowie”.

III edycja Rajdu Polski Kobiet zakończona!

III edycja Rajdu Polski Kobiet zakończona!Na zawodniczki oraz wszystkie Panie czekały badania profilaktyczne w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSW i w Centrum Onkologii w Warszawie, a także w mammobusie podstawionym przez Szpital IBIS - na zamówienie marki CASTROL, jak również bezpłatne badanie wzroku przygotowane przy współudziale Johnson & Johnson Vision Care. Rajdowe emocje i atrakcje programu III edycji towarzyszyły załogom od chwili startu, aż po metę w niedzielne popołudnie na ulicy Karowej w Warszawie. W imprezie wzięły udział, m.in.: Olga Bończyk, Beata Tadla, Karolina Szostak, Karolina Lampel-Czapka, Magda Stam, Katarzyna Jankowska, Ilona Adamska oraz Małgorzata Kosińska i Aleksandra Kujawa z zespołu RMF4rt. Panie wspierali znani sportowcy: Wojtek Chuchała, Kamil Butruk, Maciej Wisławski.

Tegoroczna edycja była wypełniona po brzegi atrakcjami. Impreza ruszyła w sobotni poranek w samym sercu stolicy, na ul. Karowej, by dać początek rajdowym zmaganiom. Po przejechaniu pierwszej próby sprawnościowej na Siekierkach uczestniczki udały się do szpitala MSW a następnie do Centrum Onkologii, gdzie przeszły badania profilaktyczne oraz szkolenie z zakresu badania piersi na przygotowanych fantomach.

- Podstawowym celem Rajdu jest zwrócenie uwagi na rosnące statystyki zachorowań na raka i uświadomienie potrzeby dbania o zdrowie. - powiedziała dr Krystyna Backiel, Prezes Zarządu Fundacji Teraz Kobiety, pomysłodawczyni i organizator Rajdu Polski Kobiet - Nasze uczestniczki po raz kolejny udowodniły, że doskonale radzą sobie za kierownicą nawet dużych samochodów terenowych.

Po zakończeniu wszystkich badań załogi wróciły na rajdową trasę, biegnącą przez Warszawę i okoliczne miejscowości m.in. Skierniewice, Nowe Miasto, Starą Wieś, Piekło, Niebo czy Chlewiska. Etapy Rajdu zostały wytyczone w sposób zapewniający każdej załodze emocjonujący acz bezpieczny przejazd obfitujący w możliwość nauczenia się nowych technik prowadzenia auta. Pierwszy dzień rajdowych zmagań zakończyła uroczysta kolacja w Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki DOJO w Starej Wsi, gdzie na uczestniczki czekała m.in. lekcja nauki japońskiego prowadzona przez Megumi Osugi-Stepien oraz Renatę Wódkowską, przedstawicielki Ambasady Japonii, a jednocześnie uczestniczki Rajdu.
Drugi dzień to kolejne odcinki rajdowe i uroczyste zakończenie Rajdu na ul. Karowej w Warszawie.
Fani motoryzacji mogli obejrzeć pokazowe przejazdy dwóch kierowców rajdowych - Wojtka Chuchały i Kamila Butruka z udziałem uczestniczek. Wszystkie Panie mogły także przeprowadzić badanie mammograficzne w podstawionym przez firmę Castrol mammobusie. Natomiast w mobilnym gabinecie optometrycznym przygotowanym przy współudziale firmy Johnson & Johnson Vision Care producenta soczewek kontaktowych marki ACUVUE® czekały bezpłatne, wstępne badania wzroku.

- Rajd Polski Kobiet to świetna, integracyjna impreza, w której mam przyjemność uczestniczyć już od dwóch lat. To jedna z niewielu akcji, w której organizatorzy tak świetnie łączą zabawę z poważnym celem jakim jest profilaktyka nowotworowa. To przecież dla nas kobiet jest jednym z najważniejszych tematów, o którym nie wolno nikomu zapomnieć. Jestem przekonana, że takie inicjatywy mają sens, gdy pokazujemy, że dobrze się bawiąc, potrafimy mówić o chorobie, która stała się plagą ostatnich dekad. A także, że w ten sposób pokazujemy gdzie i w jaki sposób możemy zadbać o swoje zdrowie. Z uśmiechem razem z Beatą Tadlą wspominamy miniony weekend i z przyjemnością pojedziemy w rajdzie za rok! - powiedziała Olga Bończyk, uczestniczka Rajdu

Wyniki:
-I miejsce w klasyfikacji generalnej - załoga Nr 17 - Bożeńska Katarzyna, Stępień Justyna jadące Subaru Foresterem
II miejsce w klasyfikacji generalnej - załoga Nr 29 - Jankowska Katarzyna, Stam Magda jadące Subaru Foresterem
III miejsce w klasyfikacji generalnej - załoga Nr 28 - Szostak Karolina, Strecker Malwina jadące Audi Q5

Więcej informacji: rajd-polski-kobiet.pl oraz facebook.com/RajdPolskiKobiet.

Głównym organizatorem wydarzenia jest Fundacja Teraz Kobiety. Partnerem strategicznym i sponsorem III edycji Rajdu Polski Kobiet jest marka Castrol. Oficjalnym partnerem motoryzacyjnym Fundacji Teraz Kobiety i Rajdu Polski Kobiet została firma Subaru Import Polska. Pozostali Główni Partnerzy to: Mazda Motor Poland, VOLVO Auto Polska, Marka SONY, Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki DOJO, AM Art-Media Agencja PR oraz ATS Digital Studio DTP.

Imprezę wspierają stali Partnerzy Fundacji, m.in.: Iberia Motor Poland Company, Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Szpital MSW w Warszawie, Białostockie Centrum Onkologii, Klinika Ginekologii USK w Białymstoku, Regionalne Centrum Krwiodawstwa
i Krwiolecznictwa w Warszawie, Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa
w Białymstoku, Europejskie Centrum Zdrowia w Otwocku i szpital IBIS, Johnson & Johnson Vision Care producent soczewek kontaktowych marki ACUVUE®, Krajowa Izba Gospodarcza, Szkoła Jazdy Subaru, SHOEI Premium Helmets, Golf Park Lipowy Most, POLBOT Kruszywa, NARZAN, Ambasada Japonii w Polsce, Wydział Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Już trzeci rok realizowana jest także partnerska współpraca z wieloma mediami o ogólnokrajowym
i lokalnym zasięgu, których liczba wciąż się powiększa.

NOWOŚĆ IWOSTIN RE-LIFTIN 40+

NOWOŚĆ IWOSTIN RE-LIFTIN 40+

Należą do nich m.in. pogorszenie elastyczności i jędrności, spadek nawilżenia. Aby nie tylko skóra twarzy, ale również ciała zachowała jędrność i napięcie każdego dnia, w Laboratorium Iwostin powstał Ujędrniająco-liftingujący balsam do ciała IWOSTIN RE-LIFTIN. Preparat zapobiega zmniejszeniu elastyczności skóry, jednocześnie redukując oznaki starzenia po 40. roku życia. Rezultatem takiego działania jest widoczny efekt wygładzenia i uelastycznienia już po pierwszych trzech tygodniach stosowania preparatu. Receptura produktu zawiera innowacyjne, naukowo przebadane formuły, których skuteczność i tolerancja zostały potwierdzone badaniami w polskich ośrodkach badawczych.

Preparat zawiera unikalny kompleks Re-Structure, który wzmacnia strukturę skóry, odmładzając ją od wewnątrz, skutecznie nawilża i odżywia. Uzupełnia pojawiające się wraz z wiekiem braki cennych substancji, takich jak: hialuronian sodu, ceramidy, naturalne nienasycone kwasy tłuszczowe.
W balsamie zastosowano Dermican™, peptyd nowej generacji, który aktywizuje syntezę lumikanu, substancji porządkującej strukturę włókien kolagenowych, tworzących siatkę podporową skóry.
Aby podczas codziennej pielęgnacji przeciwstarzeniowej przywrócić jędrność i napięcie skórze oraz zatrzymać wodę w naskórku i zapobiec utrwaleniu się zmarszczek, Ujędrniająco-liftingujący balsam do ciała wzbogacony został o kolagen morski, o strukturze identycznej z naturalnie występującym w skórze.

Ujędrniająco - liftingujący balsam do ciała
Redukuje oznaki starzenia, przywracając jędrność, gładkość i elastyczność skórze ciała po 40. roku życia.
Wskazania: Codzienna pielęgnacja ciała, zapewniająca skórze uczucie komfortu i nawilżenia.

Efekty stosowania*:
*  Wygładzenie i uelastycznienie skóry potwierdzone przez 100% badanych
*  Poprawa jędrności i naprężenia skóry, potwierdzona odpowiednio przez 83%
i 87,5% badanych
*  Głębokie nawilżenie skóry potwierdzone przez  100% badanych
*  Poczucie komfortu, potwierdzone przez 95,8% badanych

*Badanie aplikacyjne w Niezależnym Ośrodku Badawczym, efekt po 3 tygodniach stosowania.
Badanie instrumentalne poziomu elastyczności skóry po 21 dniach (t1) od momentu rozpoczęcia stosowania (t0) wskazało wzrost o 5,7%*.

*Badania aparaturowe powierzchni skóry wykonane na skórze ciała przed i po 3-tygodniowym testowaniu w Niezależnym Laboratorium Badawczym.

Substancje aktywne: kompleks Re-Structure (ceramidy, kwas hialuronowy, NNKT), Dermican™, kolagen morski, masło Shea, hialuronian sodu, minerały z wody termalnej z Iwonicza-Zdroju.
Pojemność: 200 ml, cena: 57 zł

Sposób użycia: Należy stosować 1-2 razy dziennie na osuszoną i oczyszczoną skórę ciała.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Kosmetyki naturalne Bio Logical - modne, energiczne, organiczne

Kosmetyki naturalne Bio Logical - modne, energiczne, organiczne

Bio-Logical to marka, która pochodzi z Francji, powstała w Paryżu jako odpowiedź na potrzebę organicznej kosmetyki. To praktyczna, świeża i skuteczna linia organicznych kosmetyków do twarzy i ciała. 

Bio Logical gwarantuje wysoką jakość swoich produktów:

- formuły kosmetyków są stale udoskonalane i kontrolowane przez zespół naukowców.

- przestrzegają wszystkich zasad obowiązujących kosmetyków naturalnych.

- wszystkie składniki kosmetyków naturalnych Bio Logical przetwarzane są zgodnie z dyrektywami Ecocert

Firma Bio Logical tworzy naturalne, organiczne kosmetyki wykorzystując bezpieczne składniki najwyższej jakości, bez parabenów, siarczanów czy detergentów. 


Bio Logical to naturalne kosmetyki stworzone na bazie roślin i naturalnych składników, które były wykorzystywane przez wieki, tradycyjne receptury podane w sposób nowoczesny, zapakowane w nadzwyczajnie wygodne i ekologiczne opakowania.

Marka pragnie zachować tradycyjne metody pielęgnacji skóry, jednocześnie zapewniając innowacyjne rozwiązania przy użyciu wyrafinowanych organicznych formuł leczniczych, wyśmienitych naturalnych zapachów, unikalnych tekstur i fantastycznych, funkcjonalnych opakowań.

Kosmetyki organiczne tej marki są już dostępne w cedrynek.pl

Instytut Zdrowych Nóg przyjeżdża do Kraśnika i Starachowic

Instytut Zdrowych Nóg przyjeżdża do Kraśnika i Starachowic

- To pierwszy tak szeroko zakrojony projekt badań profilaktycznych w Polsce. Lekarze z Instytutu Zdrowych Nóg przeprowadzą badania USG nóg praktycznie we wszystkich rejonach kraju, bo mobilna przychodnia odwiedzi w sumie aż 23 miasta – mówi Marzena Siemińska, dyrektor handlowy Hasco-Lek. Wrocławska firma farmaceutyczna jest partnerem akcji. – Pojawimy się w największych polskich aglomeracjach – w Warszawie, w Poznaniu i we Wrocławiu. Ale przede wszystkim odwiedzimy mniejsze miejscowości, w których pacjenci mają trudniejszy dostęp do bezpłatnych badań.

 

Instytut Zdrowych Nóg był już w Zgorzelcu, we Wrocławiu, a także w Żywcu i Oświęcimiu, Myszkowie i Olkuszu, Nowym Targu i Krośnie. Odwiedzi również mieszkańców Kraśnika, Starachowic, Kutna, Płońska, Warszawy, Pułtuska, Łomży, Ełku, Malborka, Chełmna, Inowrocławia, Darłowa, Stargardu Szczecińskiego, Poznania i Leszna. Akcja rozpoczęła się 25 maja i potrwa aż do 17 sierpnia.

 

W najbliższy weekend – 29 i 30 czerwca – miniprzychodnia stanie pod galerią handlową Londyn przy ul. Urzędowskiej 551 w Kraśniku (sobota) i pod centrum handlowym Carrefour przy ul. Krzosa 3 w Starachowicach (niedziela).

Miniprzychodnia, wyposażona w USG Dopplera, przyjmuje pacjentów w godzinach 10.00-18.00 – w specjalnie przygotowanym namiocie na pacjentów czekają lekarze, którzy przeprowadzają badania, na miejscu oceniają stan nóg i informują, czy i jakie leczenie należy kontynuować. Ilość osób, które mogą zostać przebadane jest jednak ograniczona i zależy od zainteresowania. Dla wszystkich oczekujących na badanie Instytut Zdrowych Nóg przygotował spotkanie z fizjoterapeutą, który odpowiada na pytania dotyczące przewlekłej niewydolności nóg.

 

piątek, 21 czerwca 2013

(Nie) łatwe leczenie uzależnień

(Nie) łatwe leczenie uzależnień

Ówczesne metody leczenia różnych uzależnień uwzględniały więzienie, odseparowanie w specjalnych ośrodkach, a nawet modlitwy. Nie ma w tym żadnego zaskoczenia, że były nieefektywne.

Dziś wiadomo, że nie jest to kwestia moralności, a choroba związana ze zmianami w mózgu. Najnowocześniejsze metody leczenia są oparte na badaniach naukowych w oparciu o indywidualne podejście do każdego pacjenta. Stosuje się zarówno leczenie farmakologiczne jak i terapię behawioralną. Właściwe podejście owocuje odpowiednimi rezultatami.

Farmakologia dawniej a dziś

W przypadku niektórych narkotyków, gwałtowne ich odstawienie może powodować bolesne objawy głodu narkotykowego. W przeszłości było to uznawane jako niezbędna część procesu rehabilitacji i było postrzegane jak kara za to, że jest się uzależnionym. 

Metody leczenia w latach 50 i 60 ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych uwzględniały nawet podawanie pacjentom LSD jako środka walki z nałogiem, jednak zostały zabronione wraz z zdelegalizowaniem tego halucynogennego narkotyku.

Do dziś detoksykacja jest pierwszym krokiem w leczeniu uzależnień, jednak nie ma powodu, dla którego pacjent miałby cierpieć. Co więcej, traumatyczne przeżycia, związane z odstawieniem narkotyków czy alkoholu, zwiększają szansę osoby uzależnionej do powrotu do nałogu. 

Żeby złagodzić te objawy, lekarze podają pacjentom środki, które sprawiają, że osoby uzależnione czują się jak po zażyciu substancji odurzających. Pozwala to na zmniejszenie objawów głodu narkotykowego. 

Sposoby takiego leczenia są wykorzystywane także u osób, które chcą rzucić palenie. Specjalne gumy do żucia zawierające nikotynę, powalają na na stopniowe zmniejszanie nikotyny w organizmie, przez co palacz nie odczuwa potrzeby zapalenia papierosa.

Wróg czyha za rogiem

Zmiany w mózgu, które charakteryzują uzależnienie występują jeszcze długo po tym jak osoba uzależniona zerwała z nałogiem. Dlatego takie osoby są bardziej podatne i skłonne do powrotu do nałogu i w wielu przypadkach tak właśnie się dzieje. 

Wykorzystacie środków farmakologicznych w walce z nałogiem pomaga także w terapii kognitywnej.

Uzależnienie zapisane w genach

Rozwój zaawansowanych metod leczenia jest znacznie łatwiejszy dzięki temu, że odkryto geny odpowiedzialne za te skłonności. Ponadto większa wiedza, dotycząca podłoża nałogów, pozwala na stosowanie coraz bardziej efektywnych metod leczenia. 

Ciągła nauka o zmianach zachodzących w mózgu i próbie ich odwracania jest kluczem do powstawania metod, które będą w pełni skuteczne i pozwolą na prawidłowe funkcjonowanie mózgu.

Walka z nałogiem

Jedną z form w leczeniu uzależnień jest terapia indywidualna, uczestniczenie w grupach wsparcia oraz opieka psychologiczna i psychiatryczna. W znacznym stopniu pozwalają one powrócić osobie do normalnego życia. 

Taki sposób pomaga w otwarciu się pacjenta i umiejętności rozmawiania o swoich nawykach, rozwiązywania problemów i poprawiania relacji międzyludzkich. Dzięki temu osoba jest w stanie motywować się w walce z nałogiem i myśleć pozytywnie. Ma także większe szanse na powrót do społeczeństwa i prawidłowo w nim funkcjonować. 

Niezwykle ważna w terapii jest także pomoc rodziny i przyjaciół, którzy będą wspierać osobę uzależnioną na każdym etapie jego walki z nałogiem. Dzięki temu czuje się zrozumiana i bezpieczna, dlatego jest łatwiej jej przezwyciężyć uzależnienie.