środa, 31 lipca 2013

VitaBox - Owocowe uderzenie witamin

A wystarczy urozmaicić naszą dietę oraz wzbogacić  ją preparatem wielowitaminowym i niedobory znikną. Jeśli chcesz zachować zdrowie i kondycję oraz wzmocnić odporność organizmu, stosuj przy okazji zdrowego odżywiania preparat wielowitaminowy, np. wzbogacony nową, owocową formułą VitaBox firmy BioGarden. To jedyny na rynku preparat wielowitaminowy zawierający oprócz niezbędnych witamin i minerałów także ekstrakt z 6 owoców: jabłka, truskawki, pomarańczy, żurawiny, dzikiej jagody oraz pestek winogron.

Witaminy i minerały – nie są wytwarzane przez nasz organizm, ale niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Są konieczne dla wzrostu i rozwoju organizmu oraz prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych. Ich działanie biologiczne jest widoczne już przy bardzo małych stężeniach. Długotrwały niedobór którejś z witamin powoduje hipowitaminozę, a jej brak – awitaminozę. Już niewielkie niedobory mogą prowadzić do różnych chorób cywilizacyjnych – np. nadciśnienia, cukrzycy, otyłości, zaparć.

Nawet dobrze zbilansowana dieta nie zapewnia często właściwej, dziennej porcji witamin i minerałów. Zwłaszcza, kiedy żyjemy w biegu, w stresie, nieregularnie spożywamy posiłki i stosujemy używki wypłukujące witaminy i minerały z naszego organizmu. Wtedy warto wspomóc dietę preparatem uzupełniającym niedobory tych związków.

Firma BioGarden wprowadziła właśnie na rynek preparat VitaBox – to zestaw witamin i minerałów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. VitaBox zawiera wapń, magnez, witaminę C, A, niacynę (wit. PP), witaminę E, żelazo, cynk, witaminy B2, B5 (kwas pantotenowy), B6, B1, B12, miedź, biotynę (wit. H).

Jako jedyny na rynku preparat multiwitaminowy wzbogacony został ekstraktem z 6 owoców: jabłka, truskawki, pomarańczy, żurawiny, dzikiej jagody oraz pestek winogron.

Przyjmowanie jednej kapsułki dziennie pomaga wzmocnić organizm, zachować zdrowie i odporność. Regularne stosowanie przynosi zmniejszenie uczucia zmęczenia, pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego i przyczynia się do zachowania zdrowych włosów i skory. Wspomaganie diety preparatem VitaBox jest istotne szczególnie dla osób przeciążonych pracą, dużym wysiłkiem fizycznym, o obniżonej odporności i odczuwających sezonowe zmęczenie.

Należy przyjmować 1 kapsułkę preparatu VitaBox dziennie, obficie popijając wodą. Preparat jest dostępny bez recepty w aptekach. Jedno opakowanie zawiera 40 tabletek i kosztuje około 25 złotych.

Nie tylko wakacyjne problemy z figurą

Nie tylko wakacyjne problemy z figurą


Często dieta nie jest w stanie pomóc w tych problemach, a tu wyjazd na wakacje za pasem, czy niezwykle ważne spotkanie za kilka dni. W korekcji niezawodna okazać się może bielizna wyszczuplająca. Jak ją dobrać?
Warto w takiej sytuacji poradzić się specjalisty, kogoś kto doradzi, jak ukryć pewne niedoskonałości, co pozwoli czuć się wspaniale na wakacjach lub nieskrępowanie na ważnym spotkaniu.
- Rzeczą naturalną jest, że kobieta chce wyglądać perfekcyjnie. Wśród pań, które odwiedzają nasz salon są takie, które pytają o bieliznę korygującą. Staramy się pomóc i dobrać coś odpowiedniego, by nasze klientki wyszły od nas zadowolone – mówi Ewa Szulczyńska. z Salonu Mikoma w podpoznańskiej Galerii Sucholeskiej.
Bielizna wyszczuplająca działa na dwa sposoby. Przede wszystkim modeluje i koryguje sylwetkę, ale także wspomaga walkę z cellulitem. Wspomaga dzięki specjalnej tkaninie, która w kontakcie ze skórą stymuluje komórkową przemianę materii i poprawia ukrwienie. Wiele pań uważa, że bielizna korygująca kojarzy się ze zbroją, czy pianką płetwonurka nie dając uczucia komfortu osobie, która  ją zakłada. Stąd też opory przed jej noszeniem. To jednak się zmienia. Coraz więcej producentów bielizny zwraca uwagę na to, by materiał z którego jest wykonana gwarantował komfortowe samopoczucie w trakcie noszenia jej pod bardzo obcisłymi i delikatnymi ubraniami nawet w upalne dni. Co więcej, nie traci ona swoich właściwości w trakcie noszenia i prania. Dostępna jest w dwóch najważniejszych i najbardziej przydatnych kolorach: naturalnym oraz czarnym.
Kiedy więc sięgnąć po bieliznę modelującą pytamy Elżbietę Darłowską, osobistą stylistkę
- Najczęściej sięgamy po nią dopiero wtedy, kiedy zakładamy sukienki, na jakieś wyjątkowe okazje. Chcemy dobrze wyglądać, a nie mamy czasu na odchudzanie. Halka modelująca, czy pół halka, czy nawet same figi potrafią zdziałać cuda. Wygładzają sylwetkę poskramiając nasze fałdki, co pozwala zgubić kilka centymetrów. Dodatkowo spłaszczają brzuch, zaznaczają wcięcie w talii, wysmuklają biodra i pozwalają stworzyć ponętny zarys pupy – mówi Elżbieta Darłowska. - Bielizna korygująca nie jest przeznaczona tylko na specjalne "sukienkowe" okazje. W tej chwili możemy znaleźć taki rodzaj tej bielizny, który świetnie będzie się nadawał na co dzień pod spodnie, spódniczkę a nawet tylko bluzkę. Wystarczy skoncentrować się na jednym i najważniejszym elemencie naszej sylwetki, który chcemy skorygować i to nie przy pomocy skalpela chirurgicznego.
W Salonie Mikoma otrzymamy profesjonalne i fachowe porady, jakk dobrać korygującą bieliznę i jak ją nosić. 

Oto kilka rad stylistki Elżbiety Darłowskiej, jak dobrać bieliznę, by poczuć się swobodnie i zgrabnie.
Figi.
Magiczne figi pozwolą Ci w kilka chwil uzyskać piękną i wymodelowaną pupę - idealne rozwiązanie dla Pań, które nie mogą pochwalić się krągłociami Jennifer Lopez.

Koszulka
Koszulki spełniają kilka funkcji: korygują postawę, pięknie formują i podnoszą biust, przy okazji automatycznie wyszczuplając brzuch! Koszulki to także dobre rozwiązanie dla pań z dużym biustem, które dzięki nim czują się komfortowo np. podczas ćwiczeń.

Gorset
Wraca do łask, nie jest już tym gorsetem, który pętał kobiety! Gorset wyszczuplający pozwala nam natychmiast uzyskać talię i spłaszczyć brzuch. Jest to produkt szczególnie przydatny dla Pań, które po urodzeniu dziecka mogą nadal pochwalić się swoimi pięknymi nogami, ale już nie okolicami talii i brzucha. Zastanawiałyście, się dlaczego Francuzki mają płaskie brzuchy? Ponoć dlatego, że przez cały dzień je wciągają! Producenci informują, że systematyczne noszenie gorsetu może tak, jak wciąganie brzucha, przyczynić się do trwałej utraty centymetrów.

Majtko-szorty, spodenki, rajstopy.
Jeżeli narzekamy, że nasze pośladki, biodra, brzuch nie wyglądają idealnie w spodniach, albo w spódniczkach możemy wybrać majtko/szorty, spodenki, rajstopy, które spłaszczają brzuch i korygują linię bioder, a także unoszą pośladki, przy okazji redukując widoczne oznaki cellulitu. Takie produkty mają mocno podwyższoną talię, dzięki czemu niwelują wszystkie niepożądane fałdki, które pojawiają się najczęściej po założeniu zbyt mocno dopasowanych spodni.

Halka i pół halka
Jeżeli jednak nie skusicie się na bieliznę wyszczuplającą, modelującą czy korygującą to warto zainwestować w dobrej jakości jedwabną halkę czy pół halkę. One nadal świetnie się sprawdzają w sukienkach i spódniczkach. Szczególnie w tych, które nie mają dobrej podszewki. One także maskują, wygładzają nierówności, które powstają przez założone zwykłe majtki, rajstopy, paski od pończoch i niepotrzebnie dzielą naszą sylwetkę na kawałki. Halka założona pod bluzkę i spódniczkę powoduje, że obydwie rzeczy ładnie się na nas układają. Niestety jeżeli halka jest źle dopasowana to będzie się podnosić i wprowadzać dyskomfort. Tutaj wygrywa z nią nowoczesna halka korygująca! Warto wspomnieć, że po okresie kiedy modne były halki jako koszulki do spania, wraca moda na halki noszone w dzień. Każda elegancka kobieta powinna mieć w swojej szafie co najmniej dwie: jedną w kolorze naturalnym i jedną czarną.Czy tą klasyczną w starym stylu, czy tą z nowoczesnych materiałów - to już zależy tylko od nas. Ja mogę doradzić, że na pewno HALKĘ warto mieć i warto w nią zainwestować!

Bielizna wyszczuplająca i modelująca może znacząco poprawić jakość życia każdej kobiety, nie tylko poprzez dobry wygląd, ale także dzięki zdrowotnym właściwościom. To rozwiązanie przyjemne z pożytecznym.

Co Polki poprawiają sobie najczęściej? Top 10 zabiegów.

Miejsce 10: Mieć zgrabny podbródek - modelowanie

Gdy zanika wyraźna granica pomiędzy owalem twarzy i szyi kobiety, zaczyna się panika. -Drugi podbródek postarza i dodaje kilogramów, a na domiar złego ten problem dotyka nie tylko osób z nadwagą, borykają się z nim także osoby szczupłe - mówi dr Agnieszka Blizanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Powody? Są bardzo różne: od genetycznych, po te związane z upływającym czasem, same też nie jesteśmy bez winy, przybierając niewłaściwą postawę, unikając ruchu. Ratunek? - Kobietom, które chcą pozbyć się drugiego podbródka, zalecam lipolizę iniekcyjną. Pod skórę wstrzykiwany jest preparat na bazie soi, który skutecznie rozbija tłuszcz w komórkach - mówi ekspertka. Żeby uzyskać trwały i wyraźny efekt zaleca się wykonanie dwóch, trzech zabiegów w odstępie miesiąca.

Cena zabiegu: 300-450 zł. 

Miejsce 9: Pozbywamy się chomików. Lifting ale bez skalpela

Nici liftingujące robią karierę. Są dużo tańsze od liftingu operacyjnego i nie wymagają rekonwalescencji. Poprawiają owal twarzy, pomagają zniwelować chomiki, podnieść brwi, naprawiają wygląd szyi. - Obecnie bez skalpela możemy poprawić owal twarzy za pomocą nici hialuronowych oraz polimlekowych - wymienia ekspert. W pierwszym przypadku kwas hialuronowy wprowadza się w skórę w sposób liniowy, tak jak robi się to w przypadku nici chirurgicznych, które napinają i podciągają skórę. Nici polimlekowe wprowadza się pod skórę za pomocą cienkich dwukierunkowych igieł. Kotwiczą się one za pomocą małych stożków, a skóra zostaje mechanicznie podniesiona. Wokół nici dochodzi do intensywnej produkcji kolagenu, a organizm odbudowuje utracony wektor.

Cena zabiegów: nici hialuronowe od 1500 zł do 3000 zł, nici polimlekowe od 5000 zł

Miejsce 8: Walczymy z przebarwieniami

Piegi, cętki, plamki - tego kobiety nie lubią na swojej twarzy. Zwykle są to te pamiątki z wakacji, które mało cieszą. Winowajcą powstawania przebarwień jest promieniowanie słoneczne,  przyczyniają się do nich także zmiany hormonalne, choroby wątroby i tarczycy, bywają efektem zmian potrądzikowych.  Na ich powstawanie narażone są często kobiety z jasną cerą, ale u tych z ciemniejszą przebarwienia są bardziej widoczne, właśnie ze względu na kolor skóry. Najskuteczniejszą metodą rozjaśnienia przebarwień jest zabieg o nazwie Cosmelan. - Leczenie odbywa się dwuetapowo: etap pierwszy to nałożenie maski w gabinecie dermatologa, drugi to kontynuowanie terapii w domu, poprzez codzienne  stosowanie specjalistycznych preparatów.

Cena pełnej terapii Cosmelanem to ok. 1600 zł.

Miejsce 7: Pąs na policzkach nie jest trendy - likwidacja rumienia

Kiedyś pąs na twarzy był odczytywany jako wyraz skromności i nieśmiałości. Dziś wcale nie dodaje uroku. - Co więcej rumień nasila się z wiekiem, a także może zamienić się w groźny trądzik różowaty - przestrzega dr Bliżanowska. Coraz więcej kobiet wie, że wczesne zamykanie tzw. pajączków nie doprowadza do ich powiększenia i utrwalenia. Co wybierają? - Najczęściej wykonujemy zamykanie naczynek za pomocą platformy Palomar lub lasera KTP -  mówi ekspertka WellDerm. Zabieg trwa od kliku do kilkunastu minut, a efekty widoczne są średnio po 7-14 dniach. Cena zabiegu: 600-1000 zł.

Miejsce 5: Mieć usta jak marzenie - wypełniacze

Wypełnianie ust to jeden z ulubionych zabiegów kobiet. - Usta bardzo często są powodem kompleksów, chcemy by były pełniejsze, bardziej kształtne, dobrze nawilżone, słowem bardziej seksowne - mówi ekspert. Preparatem poprawiającym ich kondycję jest kwas hialuronowy. - Możemy nim powiększyć usta, zniwelować tzw. zmarszczki palacza. Jednocześnie kwas hialuronowy, który nawilża poprawia stan skóry ust - tłumaczy dr Bliżanowska. Ważne, by w kształt i rozmiar ust ingerował doświadczony lekarz o dużych kompetencjach estetycznych.

Cena zabiegu: ok 1200 zł.

Miejsce 6: Chcemy być młodsze! Natychmiast! Lifting w porze lunchu

Każda kobieta potrzebuje czasem natychmiastowego efektu, nie tylko przed ważną uroczystością. Czasem chodzi po prostu o szybką poprawę samopoczucia. Gdy oprócz efektu liczy się czas i efekt, pacjentki decydują się na lifting termiczny. Urządzenie Zaffiro emituje promieniowanie podczerwone, które powoduje podgrzanie głębokich warstw skóry. Prowadzi to do natychmiastowego obkurczenia włókien kolagenowych; skóra jest od razu napięta i elastyczna, a zmarszczki wygładzone. - Co więcej, pobudzone fibroblasty przez następne 3-6 miesięcy nadal produkują nowe włókna kolagenowe. Skóra napina się więc dalej, uwydatniając naturalny profil naszej twarzy i wyraźnie nas odmładzając - dodaje dr Bliżanowska.

Cena zabiegu: 790 zł (twarz).

Miejsce 4: Chcemy zapomnieć o zmarszczkach - ostrzykiwanie botoksem

Toksynie botulinowej nie zaszkodziła zła prasa i portale plotkarskie. - Botoks stosowany jest w medycynie ponad 20 lat. I to także w neurologii i okulistyce. Jest preparatem sprawdzonym i bezpiecznym - mówi dr Bliżanowska. Jak działa? Niweluje zmarszczki poprzez zablokowanie przekaźnictwa nerwowo-mięśniowego i rozluźnienie wybranych mięśni twarzy. Dzięki botoksowi można wyprostować kurze łapki, lwią zmarszczkę i poprzeczne linie na czole.  Ważne, by stosować go z umiarem, tylko wtedy gdy mamy zbyt wyrazistą mimikę lub konkretne defekty urody (np. opadające kąciki ust, haczykowaty nos).

Cena zabiegu: od 200 zł do 900 zł.

Miejsce 3: Skóra ma być promienista - mezoterapia

Co jakiś czas świat obiega informacja, że kremy nie działają. Czy to prawda? - Nie do końca. Kremy działają, ale głównie na naskórek, ponieważ tylko niektóre ich cząstki aktywne wnikają głębiej - tłumaczy dr Bliżanowska. Panie, które chcą zrewitalizować cerę, pobudzić ją i zredukować zmarszczki wybierają mezoterapię. Za pomocą wielu drobnych iniekcji wprowadza składniki aktywne specjalnie dobrane do indywidualnych potrzeb skóry. Po takim zabiegu cera jest głęboko odżywiona, bardziej elastyczna, nabiera blasku, a zmarszczki są płytsze.

Cena zabiegu (w zależności od użytego koktajlu czy preparatu): od 400 do 800 zł  

Miejsce 2:  Walka o jędrność skóry - ujędrnianie przez nakłuwanie

To prawdziwy hit medycyny estetycznej! Terapie autoregeneracyjne, wykorzystujące nakłuwanie, wygładzają zmarszczki, niwelują rozstępy, redukują blizny (również te potrądzikowe), są także stosowanie w terapii łysienia. Na czym polegają? - Nakłuwanie skóry, czyli powodowanie mikrourazów , sprawia, że komórki odpowiedzialne za namnażanie kolagenu zaczynają pracować intensywniej, aby odbudować niewielkie uszkodzenia. W ten sposób powstaje nowa tkanka, pozbawiona niedoskonałości  - tłumaczy dr Bliżanowska. Do regeneracji skóry lekarze medycyny estetycznej używają laserów frakcyjnych, rollerów, magicznego pióra, czyli urządzenia Dermapen. Wybór metody zależy od efektu, który  chcemy osiągnąć, i miejsca, w którym wykonywany jest zabieg.

Cena zabiegów: Dermapen 690 zł (twarz), Laser frakcyjny 2000 cała twarz, likwidacja blizn od 200 zł do 1300 zł.

Miejsce 1: Chcemy zachować młody owal twarzy - wolumetria

Gdy zastanowimy się, co tak naprawdę nie podoba się kobietom w starzejącej się twarzy, to okaże się, że wcale nie są to zmarszczki, ale zmiana rysów. Na smutniejsze. Z wiekiem opadają kąciki ust, bruzdy nosowo-wargowe nadają twarzy posępnego wyrazu, a zwisająca skóra policzków zaczyna wystawać poza owal twarzy, tworząc tzw. chomiki. Twarz przybiera kształt kwadratu, a tymczasem symbolem młodości jest litera V. - Te problemy to m.in. efekt grawitacji, ale także zanikania tkanek podskórnych, w tym podściółki tłuszczowej, która w przypadku młodej twarzy wypełnia jej kontur - tłumaczy ekspert.

Kunszt skutecznego odmładzania polega na zatrzymaniu tych zmian, dlatego najpopularniejszym zabiegiem medycyny estetycznej jest tak zwana wolumetria. Doświadczeni lekarze medycyny estetycznej stosują takie techniki i preparaty, by przywrócić twarzy prawidłowe proporcje bez ryzyka nienaturalnych, „napompowanych" efektów. - Modelujemy m.in. linię żuchwy i kości policzkowe oraz likwidujemy obwiśnięcia. Co ważne, zwiększamy objętość tylko tych miejsc, gdzie na skutek procesu starzenia doszło do zaniku tkanki podskórnej - mówi dr Agnieszka Bliżanowska. Do terapii odbudowujących młodzieńczą objętość stosuje się jeden lub kilka preparatów. Są to: kwas hialuronowy, kwas polimlekowy (Sculptra) lub hydroksyapatyt (Radiesse).

Ceny zabiegów: kwas hialuronowy ok. 2400 zł, Sculptra 1600-2800 zł, Radiesse 1500-2500 zł.

DNAtabs – nowość na rynku suplementów diety

DNAtabs – nowość na rynku suplementów diety

DNAtabs POWER – przeznaczony głównie dla osób prowadzących aktywny tryb życia, uzupełniający niedobory magnezu, dodający energii oraz wspierający pracę mięśni.

DNAtabs BEAUTY – skierowany do osób chcących zachować młody i piękny wygląd. Seria BEAUTY, wzmacnia włosy i paznokcie, opóźnia proces starzenia, przyspiesza regenerację skóry, poprawia wygląd cery oraz zwiększa odporność organizmu.

DNAtabs SLIM – wspomaga odchudzanie, zmniejsza apetyt na słodycze, wspomaga pracę wątroby, oczyszcza organizm z toksyn. DNAtabs SLIM idealnie nadaje się dla ludzi pragnących w zdrowy sposób zrzucić zbędne kilogramy.

DNAtabs OVOCALCIUM- odpowiada za wzmocnienie i odbudowę kości, uzupełnia niedobory wapnia, wspomaga odporność, a także normalizuje gęstość mineralną kości.

W chwili obecnej trwają zaawansowane rozmowy z sieciami, które miałyby dystrybuować produkty linii DNAtabs. W kręgu zainteresowania Fabryki Zdrowia Sp. z o.o, do której należy DNAtabs są m.in.: znane drogerie, stacje benzynowe siłownie oraz kluby fitness. W odróżnieniu od konkurencji firma nie jest zainteresowana lokowaniem swoich produktów w aptekach czy w hipermarketach.

Produkty DNAtabs pojawią się na polskim rynku prawdopodobnie już tej jesieni i jak zapewnia producent, marka pozytywnie zaskoczy Polaków nie tylko wysoką jakością oferowanych produktów, ale także niską ceną. Niedawno została uruchomiona witryna www.dnatabs.com , na której już wkrótce będą pojawiały się nowe informacje odnośnie suplementów.

Nie patyczkuj się z woskowiną

Nie patyczkuj się z woskowiną

Woskowina ma działanie ochronne. Pokrywa przewód słuchowy i zmniejsza ryzyko uszkodzeń i stanów zapalnych. Jeżeli ucho jest zdrowe, wypływa z niego sama, a wtedy wystarczy usunąć ją z zewnętrznej część małżowiny usznej zwilżoną chusteczką higieniczną albo dłońmi.
Wystarczy jednak lekka infekcja dróg oddechowych albo niewłaściwie prowadzona higiena uszu, żeby woskowina zaczęła gromadzić się w przewodzie słuchowym i twardnieć. W efekcie możemy zacząć gorzej słyszeć, a nawet odczuwać ból. Aby nie dopuścić do dalszych komplikacji, trzeba jak najszybciej nagromadzoną woskowinę usunąć z ucha. Nie wystarczy jednak już sam mycie zewnętrznej części ani nawet płukanie uszu wodą. Konieczne będzie rozpuszczenie woskowiny odpowiednim preparatem jakim jest A-cerumen SPRAY.
                                                                                                                                                            A-cerumen SPRAY to nowoczesny preparat przeznaczony do higieny uszu.  Pomaga w usuwaniu złogów woskowiny oraz zapobiega jej ponownemu gromadzeniu się. Jego regularne używanie jest gwarancją prawidłowej higieny ucha - wystarczy 1 aplikacja do każdego ucha 2 razy w tygodniu. Forma sprayu to rozwiązanie wygodne w użyciu, a także pozwalające na precyzyjną i łatwą aplikację.  A-cerumen SPRAY zawiera unikatowe połączenie substancji czynnych – surfaktantów, które zmniejszając napięcie powierzchniowe złogów woskowinowych, pozwalają na skuteczne, bezpieczne i szybkie usunięcie woskowiny. Preparat jest zarazem prosty
i łagodny w użyciu, może bezpiecznie służyć regularnej higienie uszu dzieci i dorosłych.

Preparat A-cerumen SPRAY:
- pomaga w usuwaniu złogów woskowiny
- zapobiega ponownemu gromadzeniu się woskowiny
- rozpuszcza również korki woskowe                   
- higieniczny w użyciu – nasadka można zdjąć i umyć

Badanie porównawcze pokazuje, że A-cerumen najszybciej z dostępnych preparatów rozpuszcza korek woskowinowy1.

A-cerumen to:


BEZ PIECZEŃSTWO do stosowania już od 30 miesiąca życia
TRWAŁY EFEKT  zapobiega wtórnemu tworzeniu się złogów woskowinowych
SZYBKOŚĆ   potwierdzona w badaniach szybkość działania


A-cerumen jest dostępny w aptekach, bez recepty.
Opakowanie : spray 40 ml
Cena: ok. 30 zł
Wytwórca: Laboratoires Gilbert, 14204 Hérouville Saint-Clair FRANCJA
Dystrybutor: Nepentes Pharma Sp. z o.o.


W linii A-cerumen dostępny jest również A-cerumen AMPUŁKI:
* Kontrola stosowania – 4 osobne ampułki
* Dostosowany do potrzeb – jednorazowa duża dawka: ? ampułki na ucho
* Wygodny w użyciu – ampułkę można łatwo ogrzać w rękach
Cena: ok. 15 zł/ opak. 4 ampułki x 2 ml
Wytwórca: Laboratoires Gilbert, 14204 Hérouville Saint-Clair - FRANCJA                                                                         
Dystrybutor: Nepentes Pharma Sp. z o.o.

1 Rapiejko P., Jurkiewicz D. Ocena skuteczności in vitro wybranych preparatów do oczyszczania przewodu słuchowego z woszczku. Alergoprofil 2011;7(2):2-15

Alergik a bezpieczeństwo na drodze


Co za tym idzie, wielu alergików, siada z kierownicą podczas największego nasilenia objawów alergicznego nieżytu nosa. Nieleczona alergia lub niektóre leki antyhistaminowe mogą powodować nadmierną senność1.

Szacuje się, że alergiczny nieżyt nosa to choroba, która dotyka około 20% populacji a liczba ta, uwarunkowana czynnikami genetycznymi i środowiskowymi, systematycznie wzrasta1. Niektóre leki przeciwhistaminowe stosowane w leczeniu alergii mogą powodować senność oraz znużenie, zaburzenie oceny odległości, zaburzenia widzenia, czy zawroty głowy2.Pamiętajmy także, iż nieleczenie tej choroby, może powodować podobne objawy czyli uspokojenie i senność1. Alergicy nie powinni więc zaniedbywać swojej choroby, ale leczyć się w sposób świadomy, sięgając po substancje, które tłumią objawy alergiczne a jednocześnie nie wykazują negatywnego wpływu na centralny układ nerwowy1.

Dla kierowcy leki jak alkohol

Raporty o poziomie bezpieczeństwa na drogach jako najważniejszą przyczynę wypadków wskazują czynnik ludzki. Kierowcy powodują wypadki, lekceważąc przepisy ruchu drogowego dotyczące przede wszystkim prędkości jazdy, spożywania alkoholu lub podobnie działających środków (do których możemy zaliczyć niektóre leki)2. Jak pokazują statystyki dotyczące możliwego niekorzystnego wpływu leków na sprawność psychofizyczną osób siedzących za kierownicą, nawet do 20% wypadków drogowych może być powodowanych przez kierowców przyjmujących leki ograniczające zdolność do prowadzenia pojazdów3. Chodzi głównie o spowolnienie psychomotoryczne, zaburzenia koordynacji wzrokowo-ruchowej, sedację i zaburzenia koncentracji. Opisywane jest też osłabienie mechanizmów przetwarzania informacji4. Nie chodzi więc tylko o leki psychotropowe, ale również o niekorzystny wpływ środków na funkcje ośrodkowego układu nerwowego, w szczególności leków przeciwhistaminowych. Zakres działania tych środków, szczególnie I generacji5, czyli takich jak hydroksyzyna, jest bardzo szeroki - poza receptorami histaminowymi blokują również inne, ważne receptory w mózgu, które odpowiadają m.in. za szybkość reakcji czy koncentrację.

Za jedną z ważniejszych przyczyn wypadków drogowych uznaje się wzmożenie senności na skutek przyjmowania leków. Potwierdzają to statystyki.

Jak wynika z badań epidemiologicznych, wypadki drogowe spowodowane nadmierną sennością są nieporównywalnie bardziej groźne i kosztowne niż wszystkie inne6. Zwiększenie zagrożenia z powodu senności w dużej mierze jest skutkiem opóźnienia reakcji hamowania, przez co wyraźnie maleje szansa uniknięcia zderzenia. Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo ruchu drogowego, nadmierna senność powodowana przez leki jest porównywana do stanu upojenia alkoholowego - pod względem liczby rannych i zabitych wypadki spowodowane sennością kierowcy dorównują wypadkom spowodowanym przez nietrzeźwych kierujących7. Problem nieodpowiedniego stosowania leków dotyczy głownie kierowców zawodowych, którzy pokonują długie dystanse. Badanie przeprowadzone na 593 przedstawicielach tego zawodu w Australii wykazało, iż ponad połowa z nich zgłaszała zapadanie w drzemkę podczas jazdy. Ponad 30% kierowców z grupy badanej przyjmowało leki przeciwhistaminowe, które były przyczyną senności lub znużenia8. W badaniu holenderskim przeprowadzonym na grupie 993 sprawców wypadków drogowych, aż u 70% badanych stwierdzono obecność substancji występujących w środkach uspokajających i przeciwpadaczkowych oraz leków przeciwhistaminowych I generacji9 we krwi pobranej bezpośrednio po wypadku.

Dzień po

Co ważne, w przypadku leków antyhistaminowych objawy sedacji mogą wystąpić nawet dnia następnego. Szczególnym zagrożeniem mogą być preparaty zawierające połączenie paracetamolu
i leku przeciwhistaminowego, które wywołuje sedację mogącą występować także w następnym dniu po zażyciu leku2. Leki dostępne bez recepty, często uznawane za całkowicie bezpieczne, mogą upośledzać zdolność do bezpiecznego prowadzenia pojazdów. Leki przeciwhistaminowe, szczególnie popularne środki I generacji, a także niektóre II generacji jak cetyryzyna, mogą spowodować zaburzenia widzenia oraz widzenie nieostre2 m.in. poprzez działanie nie tylko na receptory histaminowe, ale także na receptory innego typu. Na wydłużenie negatywnego aspektu działania niektórych leków przeciwhistaminowych (w tym cetyryzyny, chlorfeniraminy, loratadyny) ma wpływ fakt, iż są metabolizowane w wątrobie przy udziale specjalnych enzymów. Jednoczesne przyjmowanie innych leków, które hamują aktywność tych enzymów, wydłuży działanie antyhistaminików a co za tym idzie,  wydłuży czas ograniczenia zdolności do bezpiecznego prowadzenia pojazdów2

Świadome leczenie

Dlatego przy wyborze leku przeciwhistaminowego należy kierować się nie tylko skutecznością, ale również ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych i niekorzystnych interakcji leków. Nie wszystkie leki przeciwhistaminowe w równym stopniu przechodzą przez barierę krew-mózg. Leki przeciwhistaminowe II generacji, w których osiągnięto zmniejszenie wywoływania senności i otępienia w porównaniu do leków I generacji, słabo, bądź wcale nie przenikają przez barierę krew-mózg i dzięki temu wiążą się z niewielkim ryzykiem działania sedatywnego2.  Dotyczy to szczególnie feksofenadyny, która może być stosowana nawet przez pilotów10,11 a doświadczenie

kliniczne potwierdza, iż jest to najbardziej bezpieczny antyhistaminik polecany pacjentom z grup dużego ryzyka zawodowego, czyli również kierowcom1.

Nie śpij, sięgnij po pomoc

Allegra® to jedyny lek antyhistaminowy dostępny bez recepty, który zawiera feksofenadynę12, substancję aktywną zapewniającą szybkość działania bez efektu senności13
i utraty koncentracji13. Dzięki temu bez większych obaw o bezpieczeństwo własne
i najbliższych oraz niską efektywność w pracy możemy cieszyć się dobrodziejstwem wiosennych dni.

Allegra®13
• Działa 24 godziny
• Działa na wszystkie najważniejsze objawy sezonowego alergicznego nieżytu nosa
• Działa szybko, już w godzinę od zażycia

Allegra® to lek, bez efektu sedacji13  
Feksofenadyna1,14
* Nie powoduje senności13
* Nie upośledza koncentracji
* Nie opóźnia czasu reakcji
* Nie zaburza pamięci i uwagi
* Nie obniża zdolności nauki
Allegra® 120 mg to lek dostępny bez recepty
Rekomendowana cena detaliczna - opakowanie 10 tabl.: 15 PLN

Allegra®, 120 mg, tabletki powlekane. Każda tabletka zawiera 120 mg feksofenadyny chlorowodorku, co odpowiada 112 mg feksofenadyny. Wskazania do stosowania: Leczenie objawowe sezonowego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na substancję czynną lub na którąkolwiek substancję pomocniczą.
Na podstawie: ChPL leku Allegra 120 mg, zatwierdzonego 26.08.2011.
Podmiot odpowiedzialny: Sanofi-Aventis Deutschland GmbH, Brüningstrasse 50, D- 65926 Frankfurt nad Menem, Niemcy 
Pozwolenie na dopuszczenie do obrotu wydane przez Ministra Zdrowia nr: 4195.
Informacji w Polsce udziela: Sanofi-Aventis Sp. z o.o., ul. Bonifraterska 17, 00-203 Warszawa, tel. (22) 2800000.

W celu identyfikacji wrażliwych osób, u których występuje nietypowa reakcja na leki, zaleca się sprawdzenie indywidualnej reakcji na produkt  zanim pacjent będzie prowadził pojazd lub wykonywał skomplikowane zadania.

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie, oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.    PL.FEX.13.02.01

1 Zawisza E. Dobre i złe leki antyhistaminowe. Alergia. 2009, 3: 25-27
2 Jarosław Woroń, Grzegorz Porębski, Krzysztof Dymura . Leki przeciwhistaminowe a prowadzenie pojazdów "TERAPIA" nr 5 (257), MAJ 2011, Strona 7-10
3 Woroń J. ZA 1. Engelman H.M., Douglas J.N.: Sleep, driving and the workplace. Clinical Medicine 2005, 5: 113–117
4 Woroń J. ZA: Janicak P.G.: Handbook of Psychopharmacotherapy. Philadelphia, Lippincot Williams&Wilkins, 1999
5 Woroń J. ZA: 5. Philip P.: Sleepiness of Occupational Drivers. Industrial Heath 2005, 43: 30–33
6 Woroń J. ZA: 4. Horne J.A., Reyner L.A.: Sleep related vehicle accident. BMJ 1995, 310: 565–567
7 Woroń J. ZA: Hack M.A., Choi S.J., Davies R.J. i wsp.: Comparison of the effects of sleep deprivation, alcohol and obstructive sleep apnea on simulated steering performance. Respir Med 2001, 95: 594–601
8 Woroń J. ZA: McCartt A.T., Rohrbaugh J.W., Hammer M.C. i wsp.: Factors associated with falling asleep at the wheel among long-distance truck drivers. Accid Anal Prev 2000, 32: 493–504
9 Smink B.E., Ruiter B., Lusthof K.J. i wsp.: Drug use and the severity of a traffic accident. Accident Analysis and Prevention 2005, 37: 427–433
10 Wytyczne Federalnej Agencji do Spraw Lotniczych, http://www.faa.gov/about/office_org/headquarters_offices/avs/offices/aam/ame/guide/
app_process/exam_tech/item35/amd/allergies
Vacchiano C. et al., Ann Allergy Asthma Immunol, 2006 Jan; 96(1): Abs P129; Bower EA et al. Aviation, Space, and Environmental Medicine February 2003 • Vol. 74, No. 2;Vacchiano, Charles; Moore, Jeffrey; Rice, George M.; Crawley, Gary. Aviation, Space, and Environmental Medicine, August 2008 Volume 79, Number 8, , pp. 754-760;
Nicholson AN, Stone BM, Turner C, Mills SL. Aviat Space Environ Med. 2000 Jan;71(1):2-6.
11 Zawisza E. Dobre i złe leki antyhistaminowe. Alergia. 2009, 3: 25-27
12 http://bil.aptek.pl/servlet/leki/search?ofs=0 data wejścia 24.01.2013
13 ChPL leku Allegra 120 mg, zatwierdzona 26.08.2011.
14 Jutel M. Alergia 2007;1:9-11; Simons FER at al.J Allergy Clin Immunol 2011 Dec;128(6):1139-1150.e4. Epub 2011 Oct 27,

Konkurs "Oczy szeroko otwarte na świat!"

Konkurs "Oczy szeroko otwarte na świat!"

Plan konkursowej podróży

Prześlij zdjęcie swojego autorstwa z dowolnego zakątka świata z komentarzem zawierającym hasło „Zobacz więcej...” na adres konkurs@lexum.pl lub opublikuj na naszej osi czasu.


Cel podróży

Do wygrania bezpłatna wizyta kwalifikacyjna do zabiegu refrakcji oraz rabat w wysokości 20% na sam zabieg.


Eksperci dobrego widzenia

Klinika Okulistyczna LEXUM jest częścią międzynarodowej Grupy Optegra, europejskiej sieci ośrodków okulistycznych. Oferuje Pacjentom pełny zakres usług okulistycznych: diagnostykę, terapię zachowawczą oraz najnowocześniejsze zabiegi okulistyczne z zakresu chirurgii jednego dnia.


Zobacz więcej:

https://www.facebook.com/pages/Zobacz-wi%C4%99cej/252172668258554?id=252172668258554&sk=app_221460014534454

Plastry zdrowia

Plastry zdrowiaKinesiotaping to dla większości z nas określenie nowe i do tej pory niespotykane. Jednak niech nie mylą nas pozory, ponieważ z tą metodą fizjoterapii zetknęliśmy się praktycznie wszyscy przy oglądaniu transmisji piłkarskich rozgrywek czy też lekkoatletycznych zawodów. Prawdopodobnie nie umknęli naszej uwadze zawodnicy oklejeni różnokolorowymi taśmami. Nie są to jednak ozdoby, lecz widoczny efekt plastrowania dynamicznego – czyli właśnie kinesiotapingu, nowoczesnej i naturalnej metody fizjoterapeutycznej.

Naturalna metoda samoleczenia

Nazwa kinesiotaping jest zbitką słów kinezjologia (kinesiology - nauka o ruchu) oraz taping, co w języku angielskim oznacza oklejanie taśmą. W praktycznym zastosowaniu jest metodą terapeutyczną polegającą na aplikowaniu na ciało, w ściśle określony sposób, nierozciągliwej lub elastycznej taśmy w postaci wyciętych przez terapeutę plastrów. Zastosowanie znajduje ona nie tylko w medycynie sportowej w przypadku wystąpienia kontuzji lub przeciążenia – wykorzystuje się ją także szeroko w ortopedii i rehabilitacji. Kinesiotaping został opracowany na początku lat 70. ubiegłego wieku przez japońskiego chiropraktyka dr Kenzo Kasego, przewodniczącego Stowarzyszenia Kinesiotapingu Narodowej Szkoły Chiropraktyków w Japonii, absolwenta m.in. Uniwersytetu w Meiji.

- Opracowując nową metodę rehabilitacji, doktor Kase korzystał z doświadczeń medycyny zachodniej i dalekowschodniej – mówi Marcin Kosowski, dyplomowany fizjoterapeuta z gabinetu RehaFit we Wrocławiu. - Jego głównym celem było połączenie klasycznej fizjoterapii, polegającej na fizycznym oddziaływaniu na organizm, z naturalnymi procesami samoleczenia organizmu. A punktem wyjścia miała być skóra i mięśnie, a także stawy i układ limfatyczny. Ponieważ w przypadku tradycyjnych metod rehabilitacji pozytywne efekty działania fizjoterapeutycznego często znikają wraz z upływem czasu, doktor Kase założył, że jego terapia będzie oddziaływała na pacjenta nie tylko w czasie wizyty w gabinecie zabiegowym, ale również po zakończeniu sesji.

Realizacja tej idei wymagała w praktyce stworzenia nowych materiałów rehabilitacyjnych. Owocem wieloletnich badań była taśma o nazwie Kinesio Tex, która spełniała założenia i oczekiwania Kenzo Kasego.

Jak działa oklejanie dynamiczne?

Działanie kinesiotapingu opiera się na uregulowaniu napięcia mięśniowego  w miejscu aplikacji taśmy. Wpływa przez to na zwiększenie zakresu ruchu mięśni oraz ich siły. Naklejanie plastrów powoduje, że skóra jest delikatnie naciągana, co jednocześnie zwiększa przestrzeń pomiędzy skórą właściwą a powięzią - błoną osłaniającą mięśnie i grupy mięśni. Dzięki temu usprawnia się praca układu limfatycznego: zwiększa się ilość i prędkość przepływającej limfy, usuwane są zastoiny, zmniejszają się stany zapalne oraz dochodzi do redukcji podskórnych krwiaków. Poprawa mikrokrążenia automatycznie usprawnia również procesy biologiczne, chemiczne i fizyczne zachodzące w skórze.

Ogromną zaletą kinesiotapingu jest także redukcja lub całkowite usunięcie bólu poprzez aktywację naturalnych dla organizmu procesów znieczulania endogennego – czyli mającego źródło wewnątrz organizmu. Plastry oddziałują bowiem na tzw. zakończenia Ruffiniego, będące receptorami bólu i czucia głębokiego. Odpowiednia aplikacja Kinesio Tex wspomaga także korekcję niewłaściwej pozycji stawu. Pacjenci stosujący metodę doktora Kenzo Kasego nie muszą się obawiać, że plastry wywołają u nich odczyn alergiczny lub odparzenia w miejscu naklejenia.

- Taśmy zostały tak opracowane, aby nie szkodziły – podkreśla Marcin Kosowski. – W żaden sposób nie ograniczają one codziennego życia, włącznie z higieną osobista. Można się swobodnie w nich myć, gdyż klej jest wodoodporny. Sama taśma wykonana jest z wysokoplastycznej bawełny nie powodującej uczuleń ani odparzeń.

Uniwersalna metoda

Kinesiotaping jest terapią wspomagającą leczenie wielu schorzeń. Jest na tyle uniwersalna, że można ją stosować jako fizjoterapię sportową (wyczynową i amatorską), sposób na uśmierzanie bólu (m.in. w czasie ciąży), w przypadkach leczenia kontuzji stawów i mięśni, drenażu limfatycznym czy terapiach pooperacyjnych (gojenie ran, redukcje obrzęków i poprawa wchłaniania się blizn oraz zwłóknień). Metodę tę można z powodzeniem stosować również jako zabiegi towarzyszące leczeniu zaburzeń neurologicznych, ortopedycznych, ginekologicznych oraz pediatrycznych. Z doświadczeń fizjoterapeutów wynika, że plastrowanie dynamiczne wspomaga także korekcję postawy.

- Korzystać z tejże metody może praktycznie każdy, a przeciwwskazań nie ma zbyt wiele – wyjaśnia Marcin Kosowski. - Zalicza się do nich łuszczycę i inne zaawansowane choroby skóry, cukrzycę insulinozależną oraz trudno gojące się rany. Utrudnieniem może być także konieczność stosowania zabiegów fizykoterapeutycznych, których nie można wykonywać przez powierzchnię plastra, jak na przykład naświetlania.

Kinesiotaping łączy się najczęściej z  rehabilitacja ruchową - z metodą PNF, terapią manualną, terapią tkanek miękkich itd. Pomaga ona utrzymać efekty osiągnięte podczas terapii na dłuższy okres lub też do następnej wizyty terapeutycznej. Standardowo stosuje się minimum 3-5 aplikacji taśmy z rzędu, przy czym plaster noszony jest w granicach 3-5 dni.

Przed podjęciem decyzji o zastosowaniu metody należy przeprowadzić dokładny wywiad podparty badaniem. W jego skład powinny wchodzić: ocena siły mięśniowej, pomiar zakresu ruchomości, ewentualne badanie neurologiczne oraz testy przesiewowe połączone z oceną reakcji objawów na przesuwanie powięzi w różnych kierunkach. Są one kluczowe dla powodzenia kinesiotapingu.

Zalety kinesiotapingu:

• wysoka tolerancja przez pacjentów,
• oddziaływanie zgodnie z funkcjonowaniem organizmu przez całą dobę,
• wspieranie procesów leczniczych i wydolnościowych,
• efekt poprawy zauważalny bezpośrednio po aplikacji, utrzymujący się po jej usunięciu,
• możliwość stosowania innych form terapii, w tym wybranych zabiegów fizykoterapeutycznych,
• rzadko spotykane negatywne odczucia skórne, brak lub minimalny odczyn alergiczny,
• długi okres użytkowania,
• jest łagodną formą terapii znajdującą zastosowania zarówno u dzieci, kobiet w ciąży, jak i osób w podeszłym wieku,
• jest alternatywą dla terapii w przypadku przeciwwskazań do jakichkolwiek innych form rehabilitacji,
• niskie koszty terapii.

Mgr fizjoterapii Marcin Kosowski

Dyplomowany fizjoterapeuta, jest absolwentem Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu (za doskonałe osiągnięcia w nauce otrzymał Nagrodę Rektora oraz honorową odznakę „Wzorowy Student”), ukończył również szereg kursów z dziedzin rehabilitacji i fizjoterapii (m.in. koncepcji PNF, kinesiotapingu, terapii McKenziego).

Specjalizuje się w terapii schorzeń ortopedycznych oraz w rehabilitacji neurologicznej. W swojej pracy wykorzystuję nowoczesne metody fizjoterapii. Jest certyfikowanym terapeutą metody PNF, dzięki której w sposób kompleksowy i indywidualny można prowadzić każdy rodzaj leczenia ortopedycznego i neurologicznego. Jako terapeuta Metody McKenziego Marcin Kosowski skutecznie eliminuje zespoły bólowe kręgosłupa. W codziennej pracy fizjoterapeuty wykorzystuje również metodę kinesiotapingu, która pomaga w walce z urazami, obrzękami i nienaturalnymi odczuciami ze strony tkanek miękkich. Stosuje także elementy manualnej terapii Dorna. Doświadczenie zdobywał w wielu placówkach medycznych oraz w pracy ze sportowcami, obecnie prowadzi własny gabinet Rehafit we Wrocławiu.

Odchudzamy kosmetyczkę – 5 porad!

Lato w pełni i, prawdopodobnie, albo jesteśmy już po wakacjach, albo dopiero szykujemy się do wymarzonej podróży. Niestety, dla wielu zmorą tego czasu jest pakowanie kosmetyczki. Poznaj 5 porad, które z pewnością pomogą Ci przygotować się do najpiękniejszej podróży.

Filtry przeciwsłoneczne

Prawdziwy must-have każdej letniej kosmetyczki to kremy z wysokimi filtrami ochronnymi UVA i UVB. Dzięki nim unikniesz poparzeń, a Twoja skóra nabierze pięknego, złocistego odcienia. To nie koniec - filtry UVA opóźnią procesy fotostarzenia się skóry, zapobiegną pogłębianiu się zmarszczek i powstawaniu przebarwień. Kosmetyki przeciwsłoneczne cechują się coraz lepszą konsystencją, zapachem, a także szybko się wchłaniają i nie pozostawiają uczucia lepkości. Duży wybór filtrów (od 6 do nawet 50) i sposobu aplikacji (spray, krem, olejek), a także szereg dodatkowych działań (nawilżanie, szybsze opalanie) sprawiają, że każdy znajdzie produkt odpowiedni dla siebie.

Wyspecjalizowane produkty

W lecie postaw na unikalne produkty wielofunkcyjne. Dzięki ich specjalnym formułom, zabierając ze sobą jeden preparat, otrzymasz podwójne działanie. – Skoncentrowane preparaty to doskonałe rozwiązanie, które zaoszczędzi nam miejsca w kosmetyczce. Przykładem jest nowość polskiej marki Revitacell – kremoserum na dzień. Łączy w sobie właściwości bogatego kremu z działaniem stężonego serum, a do tego jego formuła  bazuje na odkryciu polskich  naukowców – kompleksie pozyskanym z komórek macierzystych MIC-1 – mówi dr Edyta Engländer, dermatolog i specjalista marki Revitacell. To doskonały duet, który sprosta wymaganiom skóry w letnich miesiącach!

Antyoksydanty

Są najlepszymi sprzymierzeńcami w walce o młody wygląd skóry, ponieważ pomagają zwalczać i neutralizować działanie wolnych rodników, które degradują DNA komórek skóry, nasilają jej „stres oksydacyjny” i przyspieszają fotostarzenie. Antyoksydanty wspierają też naturalne mechanizmy obronne komórek. Szukaj ich w zaawansowanych preparatach, gdzie występują na przykład w postaci witamin C i E. Dostarczaj ich też w codziennej diecie bogatej w świeże owoce, warzywa oraz produkty zbożowe.

Miniaturki kosmetyków

Na wakacje możesz zabrać ze sobą próbki kosmetyków, ale pamiętaj, że niesprawdzone w kontakcie ze słońcem mogą uczulać lub powodować alergie. – Nie warto eksperymentować. Skóra źle znosi częste zmiany produktów. Lepiej postawić na preparaty sprawdzone – mówi dr Edyta Engländer. Do kosmetyczki spakujmy kosmetyki, które dobrze znamy i których używamy na co dzień. Idealne będą te o pojemności 30 lub 50 ml. Pamiętajmy, że w przypadku podróży samolotem muszą one być mniejsze niż 100 ml. Zaopatrzmy się więc w specjalne pojemniczki do przewozu kosmetyków, w które spakujemy ulubione preparaty. To prawdziwa oszczędność miejsca w kosmetyczce, ale i pieniędzy!

Apteczka

W podróży trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. Warto zweryfikować kosmetyczkę pod kątem pierwszej pomocy. Plastry, nasączone środkami bakteriobójczymi gaziki czy leki na popularne w czasie wakacji dolegliwości nie zajmą dużo miejsca, a z pewnością pomogą w trudnej sytuacji. W końcu wakacje mamy spędzić beztrosko i spokojnie!

Więcej informacji:

www.revitacell.pl

 Revitacell to polska marka biodermokosmetyczna, która jako jedyna na świecie korzysta z przełomowego odkrycia naukowego – komórek macierzystych MIC-1. Regeneracyjne właściwości komórek MIC-1 znalazły zastosowanie w innowacyjnym składniku kosmetycznym NHAC Biocervin MIC-1, który jest bazą produktów marki, a niedawno został także wpisany do międzynarodowego rejestru surowców kosmetycznych INCI. To dzięki niemu Revitacell stymuluje naturalne procesy regeneracyjne zachodzące w skórze, cebulkach włosów, rzęs i brwi. Prace nad produktami marki Revitacell prowadzi laboratorium badawczo-rozwojowe spółki Stem Cells Spin S.A., która od 2009 roku zajmuje się komercjalizacją odkrycia naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Wynalazek posiada 9 patentów – m.in. polskie, europejskie, amerykański i koreański.

wtorek, 30 lipca 2013

Poznaj sekret pięknych Francuzek

Poznaj sekret pięknych Francuzek

Skóra jędrna, odświeżona, pełna blasku i pozbawiona zmarszczek - takie obietnice składają nam producenci kosmetyków. Badania bezlitośnie wskazują jednak, że kupując pojemniczek nawet najdroższego kremu, w większości płacimy za marzenia, nie fakty. - Kremy świetnie pielęgnują naskórek, ale nie likwidują zmarszczek i nie są w stanie znacząco poprawić kondycji skóry. Tylko nieliczne ich składniki wnikną głębiej - tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm i dodaje, że nasza skóra potrzebuje czegoś więcej, by zachować młodość na dłużej.  

Mezoterapia - kosmetyk nowoczesnej kobiety

Najważniejsze procesy związane z wiekiem biologicznym skóry zachodzą w skórze właściwej. Czyli tam, gdzie większość składników kremów nie dociera. - Skóra pokryta jest naskórkiem, którego główną funkcją jest ochrona naszego organizmu przed wnikaniem obcych substancji, także tych dobroczynnych - mówi dr Bliżanowska. I tu pojawia się igła do mezoterapii, która bez problemu pokonuje barierę naskórka. Za sprawą drobnych iniekcji aktywne substancje trafiają dokładnie tam, gdzie są potrzebne. Koktajle witamin, mikroelementów, aminokwasów, wyciągów roślinnych, kwasu hialuronowego rewelacyjnie poprawiają wygląd skóry.

- Coraz więcej Polek traktuje mezoterapię jak element stałej pielęgnacji skóry - mówi ekspert WellDerm. - Tak więc mezoterapia staje się kosmetykiem nowoczesnej kobiety, która stawia na skuteczne rozwiązania. Zwłaszcza że mezoterapia nie jest już tematem tabu, do wykonywania serii takich zabiegów przyznaje się wiele gwiazd show-biznesu (w Polsce m.in. Justyna Steczkowska i Agata Młynarska).

Jak wygląda zabieg?

Mezoterapia polega na podaniu preparatu za pomocą wielu drobnych iniekcji w głąb skóry. Do tego celu wykorzystuje się igłę lub specjalny pistolet do mezoterapii. Zabieg trwa około 15-20 minut, a przed zabiegiem w celu zmniejszenia dyskomfortu związanego z iniekcją wykonuje się znieczulenie powierzchni skóry. Po zabiegu mogą w zależności od zastosowanego preparatu mogą, ale nie muszą pojawić się małe pęcherzyki i zaczerwienienie; objawy te znikają najpóźniej po kilku dniach. Żeby efekt mezoterapii był widoczny i długotrwały, zabiegi powinny być wykonywane w seriach - Najczęściej zalecam pacjentkom kurację 3 miesięczną złożoną z zabiegów wykonywanych początkowo co 7-14 dni, a następnie co 21-28 dni - mówi dr Bliżanowska.

Po co skórze krem?

To może w takim razie w ogóle zrezygnować z kremów? - Wręcz przeciwnie! Dbanie o naskórek to ważny element kuracji antystarzeniowej. Powinnyśmy na co dzień używać kremu dobranego do naszej cery - mówi ekspertka. Pielęgnacja skóry kremem pomaga uszczelniać płaszcz lipidowy i dbać o odpowiednią ilość cementu międzykomórkowego - od tego zależy  np. poziom nawodnienia naszej skóry. Powinnyśmy więc postawić, podobnie jak Francuzki, na kompleksową, trzypoziomową pielęgnację:

  • od wewnątrz - zdrowa dieta,
  • śródskórnie - mezoterapia,
  • powierzchniowo - kremy

W końcu nie bez powodu Francuzki są uważane za jedne z najbardziej zadbanych kobiet świata.  

 

Seria kosmetyków z jedwabiem od Madame LAMBRE

Seria kosmetyków z jedwabiem od Madame LAMBRE

Kluczem do zachowania piękna jest utrzymywanie właściwego poziomu nawilżenia skóry, a jest to możliwe dzięki serii kosmetyków Silk Charm Madame LAMBRE.

Zawarty w serii kosmetyków kompleks protein jedwabiu i aminokwasów korzystnie oddziałowują na skórę pozostawiając ją świeżą, optymalnie nawilżoną i zdecydowanie gładszą, a pozostałe składniki serii uelastyczniają ją, delikatnie redukują zmarszczki przyczyniając się jednocześnie do zachowania równowagi skóry.

Kosmetyki Madame LAMBRE robią obecnie zawrotną karierę w Blogosferze. Polecamy je szczególnie osobom poszukującym wysokiej jakości produktu kosmetycznego do pielęgnacji skóry twarzy w korzystnej cenie.

LAMBRE na Jarmarku św. Dominika

LAMBRE na Jarmarku św. Dominika

Biorą w niej udział tysiące osób sprzedając swoje wyroby rzemieślnicze, artystyczne czy gastronomiczne. Imprezę codziennie odwiedzają dziesiątki tysięcy osób, po to, aby dobrze się bawić i kupować, handlować, negocjować.

W tym roku podczas trwania Jarmarku Dominikańskiego odwiedzający mogą kupować w promocyjnych cenach atrakcyjne kosmetyki do makijażu, pielęgnacji oraz męskie i damskie perfumy na specjalnie stworzonym i przygotowanym stoisku LAMBRE. Stoisko obsługiwane jest przez profesjonalne konsultantki, które chętnie odpowiedzą na każde pytanie oraz doradzą wybór najlepszego kosmetyku z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb i preferencji Klienta.

Jarmark św. Dominika trwa 3 tygodnie. Każdy, kto wybiera się na urlop na Pomorze nie może przegapić tak wspaniałej okazji. Wypatrujcie stoiska LAMBRE!

Marcin Chabowski wciąż w barwach ASICS

Marcin Chabowski wciąż  w barwach ASICS

„Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z firmą ASICS, która jest bezdyskusyjnie czołową marką sprzętu do biegania. Przygotowując się do startu w zawodach trenuję bardzo intensywnie, dlatego wsparcie w postaci najlepszych i najbardziej technologicznie zaawansowanych produktów sportowych ma dla mnie kluczowe znaczenie.  Buty do biegania, które otrzymuję od firmy ASICS znacząco redukują ryzyko odniesienia kontuzji i zapewniają mi najwyższy komfort podczas treningów oraz startów. Niezwykle ważną rolę, dla mnie jako maratończyka, odgrywa również wykonana z oddychających materiałów odzież biegowa, dzięki której mogę konsekwentnie realizować mój plan treningowy bez względu na panujące warunki atmosferyczne. Cieszę się, że marka ASICS towarzyszy mi w mojej drodze do doskonałości.” – powiedział Marcin Chabowski.

Współpraca firmy ASICS z Marcinem Chabowskim rozpoczęła się w 2011 roku. To jeden z najbardziej utalentowanych i utytułowanych biegaczy w Polsce.  Na początku swojej kariery odnosił sukcesy startując na krótkich dystansach – był m.in.  Mistrzem Europy Juniorów i Rekordzistą Polski Juniorów na dystansie 3000m z przeszkodami. Od 2008 roku Marcin jest jednym z najlepszych długodystansowców w kraju i zwycięzcą wielu prestiżowych biegów. W 2010 r. na Mistrzostwach Europy w Barcelonie zajął 11 miejsce na dystansie 10000m, a w 2012 r. zakwalifikował się na Igrzyska Olimpijskie w Londynie uzyskując piąty w historii polskiego maratonu wynik 2:10:07. Jego start na Igrzyskach Olimpijskich przekreśliła kontuzja kolana.

Poza treningami i startami w elicie największych biegów maratońskich na świecie Marcin Chabowski angażuje się również w promowanie biegania wśród amatorów i chętnie dzieli się swoim doświadczeniem z innymi biegaczami. W 2013 roku był prelegentem na odbywającej się w przeddzień Cracovia Maraton konferencji naukowej "Wykłady, prezentacje, dyskusje", w której  wzięło udział kilkaset osób zainteresowanych fachowymi poradami na temat biegania, diety biegacza, planów treningowych itd. Marcin mówił o roli sprzętu sportowego w przygotowaniach do startu w maratonie.

 

O Marcinie Chabowskim

Lekkoatleta, długodystansowiec, ur. 28.06.1986 r. w Wejherowie. Mistrz Europy Juniorów i Rekordzista Polski Juniorów na dystansie 3000m z przeszkodami. Wielokrotny Mistrz Polski we wszystkich kategoriach wiekowych. Członek kadry narodowej seniorów i wielokrotny reprezentant Polski na imprezach międzynarodowych. Absolwent Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej na wydziale Politologii oraz mgr Stosunków Międzynarodowych Akademii Marynarki Wojennej. Żołnierz zawodowy w stopniu marynarza w Komendzie Portu Wojennego w Gdyni. Zawodnik Klubu Sportowego „STS Pomerania Szczecinek” oraz podopieczny trenera Leonida Shvetsova.

Podejmij wyzwanie ASICS!

Podejmij wyzwanie ASICS!

Aby wziąć udział w konkursie „Bilet na Marathon de Paris 2014” należy ukończyć  14. Poznań Maraton i wrzucić 12 października 2013 wypełniony kupon konkursowy do urny znajdującej się na stoisku ASICS podczas targów „Poznań Sport Fair” w Poznaniu.

 

Zadanie konkursowe polega na rozwinięciu w języku polskim hasła reklamowego firmy ASICS. Zwycięży ten maratończyk, który zdaniem konkursowego jury, w najlepszy sposób dokończy hasło rozpoczynające się od „42,195km to dla mnie…” jednocześnie utrzymując charakter kampanii „Better Your Best/Droga do doskonałości”. Spośród zgłoszonych projektów 3-osobowe jury wybierze jedno, najlepsze hasło, którego autor otrzyma nagrodę – pakiet startowy w 38. Marathon de Paris!

 

Poza opłatą startową, ASICS pokryje również koszt podróży w obie strony, nocleg oraz zapewni zwycięzcy sprzęt, w którym zwycięzca konkursu wystąpi w Paryżu 6 kwietnia 2014 roku. O tym, którego maratończyka hasło okazało się najlepsze, dowiemy się 13 października, tuż po biegu, na Scenie Głównej.

 

 „Cieszymy się, że po raz kolejny sponsorujemy Poznań Maraton, jeden z największych i najbardziej lubianych biegów przez maratończyków w Polsce. To dla nas bardzo ważne, aby być blisko biegaczy, zarówno tych, którzy pojadą do Poznania bić swoje rekordy życiowe, jak i tych, których jedynym celem będzie dobiegnięcie do mety. Każdy z nich otrzyma szansę udziału w naszym konkursie, którego nagrodą jest start w wyjątkowym Marathon de Paris. Już dzisiaj trzymamy mocno kciuki za sportową formę maratończyków oraz ich pomysłowość w wymyślaniu oryginalnych haseł pokazujących, jak ważny dla biegacza jest zestaw cyfr 42,195. Na autora najlepszej propozycji czeka już, sponsorowany przez naszą firmę od pięciu lat, Marathon de Paris!” – powiedział Sebastian Sumisławski, Country Sales Manager, ASICS Polska Sp. z o.o.

 

ASICS i Poznań Maraton organizują konkurs z nagrodą w postaci pakietu startowego największych biegów na dystansie 42,195km na świecie po raz trzeci. W 2011 roku stawką był start w New York Marathon, a w ubiegłym roku nagrodą był miejsce na liście startowej  Tokyo Marathon 2013.

 

Poznań Maraton to masowe wydarzenie sportowe zorientowane na jakość – każdy szczegół organizacji poznańskiego biegu przygotowywany jest z myślą o całości doświadczenia maratończyka, jego zadowoleniu i satysfakcji. Jakość Maratonu potwierdzają jego oceny na popularnym portalu MaratonyPolskie.pl i fakt, że 41% badanych uczestników biegu uważa Poznań Maraton za najlepszy maraton w Polsce, aż 97% ankietowanych deklaruje powrót do Poznania. Poznań słynie również z super-entuzjastycznej postawy kibiców, którzy licznie i aktywnie wspierają biegaczy w całym mieście.

 

Trasa Maratonu biegnie przez cały Poznań, ale serce biegu bije w centrum miasta, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie znajduje się Strefa Startu i rozbudowana Strefa Mety. Na biegaczy, ich rodziny, znajomych i kibiców czekają: Strefa Kibica, targi sportowe Poznań Sport Fair i inne atrakcje. W dzień poprzedzający start maratonu i sam czas zmagań na dystansie 42,195km relację z weekendu maratońskiego nadaje pracujące na miejscu studio telewizyjne.

 

Firma ASICS wspiera wiele biegów maratońskich na całym świecie. W Polsce oprócz 14. Poznań Maraton firma ASICS sponsoruje również ORLEN Warsaw Marathon oraz Cracovia Maraton.

Kosmetyki Realu Madryt w salonikach Kolportera

Kosmetyki Realu Madryt w salonikach KolporteraOd połowy lipca br. w wybranych salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press (łącznie 240 punktów) klienci mogą kupić cztery rodzaje z licencjonowanej linii męskich kosmetyków Realmadrid: żel do mycia ciała i włosów o odważnym męskim zapachu, żel do włosów zawierający wyciąg z aloesu oraz prowitaminę B5, wodę po goleniu o klasycznym zapachu, a także antyperspirant typu roll-on.
– Kosmetyki z logo Realu Madryt znajdują się w salonikach i Top-Pressach na specjalnym ekspozytorze „Idealny Prezent” – informuje Patryk Podwysocki z Biura Handlowego Kolportera.
Kolporter podpisał umowę na sprzedaż kosmetyków w swojej sieci handlowej z firmą Carbotex, która posiada licencję Realu Madryt.

Biuro Prasowe Kolportera

poniedziałek, 29 lipca 2013

Na co zwracać uwagę przy wyborze kosmetyków?- Porady Magdaleny Stępień- eksperta wizażu i stylizacji

Na co zwracać uwagę przy wyborze kosmetyków?- Porady Magdaleny Stępień- eksperta wizażu i stylizacji

Robiąc demakijaż, należy postępować delikatnie. Już samo  tarcie może podrażnić skórę, a syntetyczne waciki mogą uczulić, dlatego więc najlepiej używać bawełnianych. Pamiętajmy również, że preparat do zmywania skóry powinien być super-łagodny np.: płyn micelarny.

W makijażu cery wrażliwej sprawdza się zasada „im mniej tym lepiej". Im więcej produktów, tym większe ryzyko podrażnienia. Dlatego makijaż i demakijaż trzeba wykonywać sprawdzonymi preparatami o prostej recepturze i minimalnej ilości składników.

1.Fluid to najważniejszy kosmetyk od którego zależ powodzenie naszego całego makijażu. Nawet najpiękniejszy i najdoskonalszy makijaż oczu czy ust straci przy widocznych niedoskonałościach skóry. Cera wrażliwa dość dobrze go znosi, ale najbezpieczniejsze są produkty apteczne, dermo kosmetyki. Wielką wagę ma odpowiedni dobór koloru fluidu. Najlepszym rozwiązaniem przy jego doborze jest wykonanie szybkiego testu: na policzku przekraczającym granicę kości żuchwy należy nałożyć obok siebie 2-3 kolory i wybrać ten, który najlepiej wtapia się w karnację.

2.Róż - ożywia i modeluje twarz, więc nie należy z niego rezygnować. Skóra wrażliwca często tryska  różowym  rumieńcem, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wybór kosmetyku w odcieniu beżowym bądź pudru brązującego.

3.Makijaż oczu wymaga najdelikatniejszych, sprawdzonych kosmetyków. Należy jednak pamiętać, że im spokojniejsze, naturalniejsze kolory, tym są one bezpieczniejsze dla naszej skóry. Natomiast mocne zielone, niebieskie, błyszczące  pigmenty często są powodem  podrażnienia skóry.

4.Wytuszowane rzęsy są dopełnieniem całego makijażu, ale stosujmy jedynie sprawdzone tusze dla wrażliwych oczu. Fajnym rozwiązaniem są również doczepiane  pojedyncze   rzęsy  metodą „włos do włosa" za pomocą chirurgicznego kleju, który jest bezpieczny, szybko schnie a co najważniejsze nie uczula!  

5.Usta to równie delikatna strefa jak oczy, dlatego powinniśmy wybierać tylko hipoalergiczne błyszczyki i szminki.


Chcesz zasięgnąć porad odnośnie wyboru kosmetyków dla Twojej cery? Zapraszamy do MAKEUPOWNI- pracowni wizerunku na lekcje stylizacji!


Makeupownia

ul. Marszakowska 3/5 piętro III

22/825-09-42,   602-231-622

www.makeupownia.pl

Mama i maluch w formie – trenerka radzi, jak pogodzić aktywny styl życia z macierzyństwem

Mama i maluch w formie – trenerka radzi, jak pogodzić aktywny styl życia z macierzyństwem

Po porodzie warto szybko zabrać się za siebie – im późniejszy start tym dłuższe oczekiwanie na zadowalające efekty. Drogie mamy – koniec tłumaczenia się brakiem czasu. Jak szybko wrócić do formy i jak mogą pomóc w tym zabawy z dzieckiem? Na te i inne pytanie odpowiada Agnieszka Bajer-Ciszewska, trenerka fitness i specjalista ds. żywienia.

Słodki nadbagaż

Podczas ciąży ciało diametralnie się zmienia. Pierwszym, co zauważa kobieta – oprócz większych piersi – jest wzrost masy ciała. Na nadliczbowe kilogramy składają się przede wszystkim: waga dziecka, łożysko, płyn owodniowy, powiększone piersi i macica, zatrzymywanie wody w organizmie. Oprócz tego zwiększa się ilość magazynowanej tkanki tłuszczowej – z jednej strony zmienia się metabolizm, z drugiej natomiast to wynik mniejszej aktywności, a nierzadko przysłowiowego jedzenia za dwoje – szczególnie słodyczy. Nie istnieje coś takiego, jak idealna masa ciała w trakcie ciąży – każda kobieta tyje inaczej. Możliwe jest natomiast wskazanie pewnych prawideł i widełek wagowych na podstawie wartości współczynnika BMI przyszłej mamy. W przypadku kobiet o prawidłowym BMI normą jest przyrost masy ciała o ok. 11 – 15 kg. Przy niedowadze może to być nawet 13 – 18 kg, a przy bardziej obfitych kształtach – 7 – 10 kg. – Większość z tych nadprogramowych kilogramów znika w kilka tygodni po porodzie, jednak z resztą każda mama musi poradzić sobie sama – mówi Agnieszka Bajer-Ciszewska. – Pora przestać wierzyć w to, że jeśli karmimy piersią – ciało naturalnie samo schudnie. Natura nie jest aż tak łaskawa, więc o własny dobry wygląd i lepsze samopoczucie musimy zadbać same.

Aktywność z maluchem

 

W ciągu 9 miesięcy ciało kobiety traci jędrność, dodatkowe centymetry pojawiają się zazwyczaj na udach i biodrach, zmorą stają się rozstępy, a noszony przez kilka miesięcy ciężar okazuje się zgubmy w skutkach dla kręgosłupa. Wszystkie te mniej przyjemne aspekty ciąży można zwalczyć, a przynajmniej zminimalizować – wystarczy trochę regularnego ruchu. Niemowlęta są dosyć kapryśne, dlatego nie każda mama może pozwolić sobie na codzienną godzinną gimnastykę. Idealnym rozwiązaniem jest aktywne spędzanie czasu z maluszkiem. – Podstawową aktywnością każdego dnia powinny być spacery. Skoro i tak są one zalecane dzieciom wykorzystajmy ten czas także dla naszego zdrowia. Zamiast siedzieć kilkadziesiąt minut na pobliskiej ławce – wytyczajmy sobie trasy, które z dnia na dzień będą coraz dłuższe. Zwiększajmy też tempo. Bieganie z wózkiem to również coraz chętniej uprawiana przez Polki dyscyplina. Jeśli pogoda i humor dziecka na to pozwalają – wychodźmy dwa razy dziennie – radzi ekspertka. Gdy już zapomnimy o trudach porodu a nasz organizm dostatecznie wypocznie – możemy rozpocząć ćwiczenia w domu. Wiele z ćwiczeń gimnastycznych można wykonywać razem z dzieckiem – takie rozwiązanie nie tylko pozwoli nam znaleźć czas na własną aktywność, ale także pomoże w rozwoju maluszka, dla którego obserwacja ruszającej się mamy będzie stanowiła bodziec porównywalny z kolorowymi, skaczącymi zabawkami. Jakie ćwiczenia poleca trenerka? – Jednym z lżejszych, ale dającym dobre efekty ćwiczeniem są przysiady.  Jeśli stan naszego zdrowia na to pozwala możemy wykonywać pompki. Kładąc na kocyku w pobliżu malucha zapewnimy mu dodatkowe bodźce – zbliżająca i oddalająca się twarz mamy będzie idealną stymulacją. Ponadto dziecko może stanowić dodatkowe obciążenie np. podczas przysiadów czy w czasie unoszenia go w pozycji leżącej lub stojącej – to popularna zabawa, która dobrze wpływa na mięśnie ramion i pleców – podpowiada Agnieszka Bajer-Ciszewska. 

Zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i codziennych spacerów nie można zapominać o prawidłowej diecie. Lekkie posiłki, ograniczenie pustych kalorii, a przede wszystkim odpowiednie nawodnienie organizmu – to najważniejsze cechy zdrowego jadłospisu. Karmiąca mama powinna ponadto pamiętać, że każdy spożywany posiłek wpływa na jakość jej pokarmu. W trakcie laktacji zwiększa się zapotrzebowanie na wodę, a jeśli dodatkowo mama jest aktywna – powinna odpowiednio zwiększyć ilość przyjmowanych płynów. Najlepszym i najbezpieczniejszym napojem jest woda – jednak nie każda. Karmiąca mama powinna sięgać po krystalicznie czystą, wodę o obniżonej zawartości sodu, najlepiej rekomendowaną przez instytucje wyspecjalizowane w opiniowaniu produktów dla dzieci, jak np. wodę Mama i ja.

Wodne igraszki

Z miesiąca na miesiąc maluszek coraz więcej rozumie, mama wraca do formy – oboje mogą pozwolić sobie na większą aktywność. Od pewnego czasu na popularności zyskują zajęcia z niemowlętami na basenie. To bardzo ciekawa alternatywa dla rozwojowych zajęć na domowym kocyku. Przede wszystkim dla małego dziecka jest to wciąż naturalne środowisko – przypomina łono mamy. Teoretycznie w takiej lekcji maluch może uczestniczyć już od drugiego miesiąca życia, jednak różne źródła podają odmienny wiek idealny dla rozpoczęcia przygody z wodą – zazwyczaj jest to trzeci, czwarty miesiąc. – Wodne zabawy z rodzicami z jednej strony są niesamowitą frajdą dla dziecka, pozytywnie wpływają na jego rozwój, z drugiej natomiast – mają niebagatelny wpływ na budowanie rodzinnej więzi. To doskonała alternatywa, miła odmiana dla codziennych zabaw – radzi specjalistka.

Powrót do formy po ciąży wielu kobietom spędza sen z powiek. Jednak nawet przy małym dziecku, które głównie je, płacze i śpi jest to możliwe – i to z pozytywnymi rezultatami dla obu stron. Wystarczy trochę ruchu każdego dnia, aby ciało mamy zyskało dawny blask przy jednoczesnym wsparciu rozwoju dziecka.

Agnieszka Bajer Ciszewska 

Doświadczony szkoleniowiec AFP, prezenterka i wykładowca na warsztatach, konwencjach oraz szkoleniach fitness, uczestniczka i prowadząca programów telewizyjnych poświęconych kondycji fizycznej. Absolwentka AWF we Wrocławiu w katedrze Anatomii i Antropomotoryki, ukończyła również studia podyplomowe Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie na kierunku „Żywność, żywienie a zdrowie”. Dyplomowana instruktorka fitness z trzynastoletnim doświadczeniem, wyspecjalizowana w zajęciach pilates, body ball, schwinn cycling, nordic walking, a także tancerka posiadająca międzynarodową klasę „S”.

„Mama i ja” to marka źródlanej wody niegazowanej. Produkt przeznaczony jest w szczególności dla niemowląt i małych dzieci, kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią.  „Mama i ja” to marka należąca do firmy WOSANA S.A. Początki firmy sięgają 1991 roku, jej siedziba mieści się w Andrychowie. Najwyższą, jakość produktów zapewnia wdrożony przez firmę system zarządzania bezpieczeństwem żywności zgodny z międzynarodową normą EN ISO 22000: 2005. „Mama i ja” posiada pozytywną opinię od Centrum Zdrowia Dziecka. Produkt dostępny jest w sieciach: Real, Makro, Tesco, Kaufland, Netto, Carrefour, Selgros, Auchan, Eurosklep oraz e-sklepach dodomku.pl oraz frisco.pl

WOSANA S.A.

PRODUCENT SOKÓW, NAPOJÓW I WÓD ŹRÓDLANYCH

WOSANA SPÓŁKA AKCYJNA

z siedzibą w Andrychowie przy ul. Batorego 35a, 34-120 Andrychów

tel. 033/ 873 41 51

fax 033/ 873 41 53

e-mail: marketing@wosana.pl

www.wodadladziecka.pl 

niedziela, 28 lipca 2013

Kryzysy psychiczne

Kryzysy psychiczne

Każdy z nas zmagał się, mierzy obecnie lub będzie zmagał się w swojej codzienności z kryzysem. Określenie kryzys zakłada, że kryzys jest nie tylko stanem załamania czy czasowego zaburzenia własnej sytuacji, ale także jest uznawany za punkt przełomowy, będący bodźcem do zmiany na lepsze lub na gorsze.

Występują dwie odmiany kryzysów, każdy z nich ma odmienną charakterystykę. Najczęściej występuje podział na kryzysy dotyczące rozwoju i sytuacji. Kryzysy rozwojowe są nieodzowną częścią bytowania człowieka. Zdarzają się w każdym momencie życia istot ludzkich, zwykle wymuszając zmiany w obszarze wykonywanych ról społecznych czy przeprowadzanych obowiązków. Pomimo, iż ich pojawienie się jest zwyczajne, to współistnieje z nimi stres związany z koniecznością przeżycia pewnej transformacji. Pisząc o kryzysach  rozwojowych mamy na myśli, m.in. pójście do szkoły lub przejście do innej szkoły w dzieciństwie, adolescencję i pierwsze miłości nastoletnie, rozpoczęcie studiów, zbudowanie rodziny, małżeństwo w latach wczesnej dorosłości, a w starości etap akceptacji przemijania, opuszczania domu przez potomków, starzenia się, rozpoczęcia emerytury. W takcie życia duża część z tych wydarzeń odnosi się do każdego z nas. Natomiast kryzysy sytuacyjne nie są typową częścią życia jednostki, są zakłóceniami w jego przebiegu. Nieodłącznie współtowarzyszy im napięcie związane z przymusem wdrożenia w życie niespodziewanej zmiany. Takie kryzysy mogą być wynikiem uczestnictwa w wypadku komunikacyjnym, przeżycia trzęsienia ziemi, bycia ofiarą  przestępstwa lub agresji  ze strony innych w trakcie napadu, uprowadzenia, wymiany ognia, gwałtu.

Różne osoby, w odmienny sposób zmagają się z przeżywanymi kryzysami. Niektórzy potrafią wynieść z niego dużo korzyści, pogodzić się ze zmianami i żyć szczęśliwie. Bywają jednak ludzie, którzy mają problem z radzeniem sobie w takich okolicznościach, zwłaszcza kiedy kryzys wystąpił znienacka lub gdy wkoło nie ma ludzi mogących być wsparciem w tym problematycznym czasie. W takich przypadkach pomocna może być terapia. Psycholog Wrocław zapewnia wsparcie osobom doświadczającym zaburzeń psychicznych oraz doświadczającym kryzysów. Terapia poznawcza może okazać się przydatna w przeformułowywaniu dysfunkcyjnych  myśli towarzyszących kryzysom, które uniemożliwiają wyjście z nich. Z kolei terapia behawioralna, wpłynąć może na zaburzenia zachowania, które w trakcie kryzysu mogą wystąpić np. w postaci nadużywania alkoholu i środków uspokajających, agresji lub obniżonego nastroju i destruktywnie wpływać na utrzymywanie kryzysu. Obie  formy terapii oferuje psycholog Wrocław.

 

***

Psycholog Wrocław- kompleksowa pomoc dla osób doświadczających kryzysów lub zaburzeń psychicznych. Oferujemy pomoc psychologiczną i  terapię poznawczo- behawioralną. Zachęcam do zapoznania się z ofertą wsparcia.

piątek, 26 lipca 2013

Zdrowy styl życia

 Oczywiście jesteśmy cały czas bombardowani reklamami, spotami telewizyjnymi, ulotkami, na których widnieją młodzi mężczyźni i kobiety o zdrowej, pięknej sylwetce. Praktycznie każdy chciałby tak wyglądać i cieszyć się zdrowiem, ale nie każdy z nas ma czas na przygotowanie czterech lub pięciu zdrowych posiłków w ciągu dnia.

Żyjemy w biegu i nie jesteśmy w stanie zająć się wszystkim – w końcu racjonalne jedzenie ucieka nam na ostatni plan, a my stajemy się coraz grubsi, ponieważ jemy fast-food lub inne śmieciowe, ale za to szybkie jedzenie. Na szczęście dla zabieganych istnieją specjalne firmy, które zadbają o nasz jadłospis. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce catering dietetyczny i możemy przebierać w ciekawych ofertach. Tym razem brak czasu nie będzie dla nas wymówką od diety.

Inwestycja w takie usługi, jakie zapewnia catering dietetyczny Wrocław, to bardzo ciekawa opcja również dla osób, które posiadają własne firmy i chcą zagwarantować swoim pracownikom posiłki w godzinach pracy. Zdrowe pożywienie dostarczone naszym podwładnym sprawi, że po pierwsze poczują się oni docenieni przez pracodawcę, a po drugie odpowiednio skomponowane posiłki dostarczą im niezbędnych witamin i mikroelementów. Pracownicy będą zadowoleni z warunków, które się im zapewnia i przełoży się to na lepsze wyniki ich pracy, a co za tym idzie lepsze wyniki naszej firmy.   
Najciekawszym aspektem tej idei jest niewątpliwe możliwość samokształcenia się, poznawania zdrowego trybu życia i pokazywania go innym. Zdrowe żywienie to nie tylko zdrowe posiłki, ale również ruch, sport (możemy zacząć chodzić na siłownię, fitness, basen). Zmiana trybu życia najprawdopodobniej przyczyni się do ograniczenia lub całkowitego wyeliminowania nałogów, takich jak palenie lub alkohol. Warto również pamiętać o tym, że to właśnie z winy złej diety możemy czuć się ospali i niechętni do podjęcia jakiejkolwiek aktywności fizycznej. W związku z tym zmiana sposobu odżywiania może całkowicie zmienić nasze życie – na lepsze.

Reumatyzm nie wybiera wieku

Reumatyzm nie wybiera wieku

Samo określenie „reumatyzm" jest dość mylące - dla lekarzy taka choroba nie istnieje. Pod tym pojęciem kryje się przeszło setka różnych schorzeń dotykających przede wszystkim stawów, ale także kości, mięśni, a nawet innych narządów.

Choroby reumatyczne zwykle mają podłoże autoimmunologiczne - oznacza to, że zwraca się przeciwko nam, nasz własny organizm. Układ odpornościowy zaczyna atakować tkanki stawów i kości, powodując stany zapalne i utrudniając poruszanie. Nie do końca wiadomo, że tak się dzieje. Specjaliści podejrzewają, że może być to wywołane infekcjami bakteryjnymi lub wirusowymi, jednak istnieje też kilka innych czynników  zwiększających ryzyko zachorowania - m.in. otyłość, palenie papierosów, urazy, a nawet ciąża.

Wykrywać wcześnie

Większość schorzeń reumatycznych ma charakter przewlekły i chorzy zmagają się z nimi do końca życia. Ważne jest jednak by wcześnie wykryć chorobę i zastosować odpowiednią terapię. Pozwala to zahamować zmiany w stawach i zapewnić choremu w miarę komfortowe życie.

Problemem jest jednak różnorodność schorzeń. Co gorsza jedna choroba może objawiać się zupełnie inaczej u dwóch różnych osób. Właściwe rozpoznanie utrudnia też fakt, że początkowe objawy podobne są do grypy - podwyższona temperatura, zmęczenie, poczucie rozbicia. Choroba często na chwilę nieco ustępuje, co sprawia, że chorzy rezygnują z wizyty u lekarza.

Młodzi na celowniku

Reumatyzm na ogół kojarzy się ze starością. Większość ludzi myli z reumatyzmem zwyrodnienia stawów, na które cierpi blisko 70% osób po 70-tym roku życia. To jednak nie jest to samo. Reumatyzm, zwykle pod postacią Reumatycznego Zapalenia Stawów (RZS), zwanego też gośćcem, najczęściej dotyka osób pomiędzy 30 a 50 rokiem życia.

Trudno jednoznacznie określić kto jest najbardziej narażony na RZS. Chorują zarówno osoby  otyłe, prowadzące niezdrowy tryb życia, jak ludzie aktywni, dbający o swoje zdrowie. W dużo gorszej sytuacji są kobiety - RZS dotyka je 3-4 razy częściej niż mężczyzn.

Reumatyzm u dwulatka?

Schorzenia reumatyczne mogą dotknąć każdego, nawet małe dziecko. Szacuje się, że ok. 7% chorych to właśnie dzieci poniżej 16go roku życia. Najwięcej z nich cierpi na Młodzieńcze Idiopatyczne Zapalenie Stawów (MIZS, znane też jako młodzieńcze reumatoidalne zapalenie stawów). Dotyka ono zarówno nastolatków jak i bardzo małe dzieci, podobnie jak RZS częściej chorują dziewczynki.

MIZS występuje w różnych odmianach, które mają różny przebieg. Najgroźniejszą jest postać uogólniona. Dotyka zwykle dzieci między 2-3 miesiącem, a 2 rokiem życia, choć może występować też później. Objawia się długotrwałą gorączką, zapaleniem stawów, często też wysypką. Mogą pojawić się też zaburzenia pracy narządów wewnętrznych - serca i wątroby. Często tej odmianie MIZS towarzyszy zapalenie błony naczyniowej oka. Niebezpieczne są nie tylko szybko postępujące zmiany w stawach, ale także komplikacje związane z chorobą.

MIZS z początkowymi zmianami w niewielu stawach to najczęściej spotykana postać tej choroby. Dotyka ona 30-60% pacjentów. Ta postać często rozwija się w ukryciu - dolegliwości dotykają tylko kilku stawów (kolana, łokcie, stawy małe) i nie są zbyt uciążliwe. Tej postaci również często towarzyszą schorzenia oczu.

Trzecią odmianą MIZS jest postać o początku wielostawowym. Rozwija się ona podobnie jak RZS u dorosłych, atakując symetrycznie duże stawy. Choroba ma charakter postępujący i prowadzi do uszkodzenia zaatakowanych stawów. W cięższych przypadkach może prowadzić do kalectwa.

Leczenie objawów

Reumatoidalne zapalenie stawów i jego dziecięcy odpowiednik to choroby na całe życie. Ważne jest jednak powstrzymanie rozwoju choroby, lub chociaż spowolnienie jej postępów. Leczenie farmakologiczne to długi proces, trwający często przez lata. Dlatego chorzy uciekają się też do innych metod, przynoszących im chociaż doraźną ulgę - akupunktury, ciepłolecznictwa, ziół leczniczych.

Terapeuci często podkreślają znaczenie ruchu i aktywności fizycznej - choć sama choroba może bardzo to utrudniać. Jednak zaniechanie ćwiczeń może zamiast ulgi przynieść odwrotny skutek - pogorszenie się stanu zdrowia.

Ludzie cierpiący na schorzenia stawów bardzo często rezygnują z aktywności fizycznej - ruch sprawia im ból i szybko męczy. W ten sposób wpadają w błędne koło. Brak ruchu przyśpiesza zwyrodnienia stawów i utrudnia dalsze poruszanie się" - mówi dr. nauk med. Anna Famuła, która na blogu www.leczenie-stawow.pl opisuje sposoby na radzenie sobie z tymi schorzeniami.