poniedziałek, 28 stycznia 2013

Skóra nie lubi termicznego szoku!

Skóra nie lubi termicznego szoku!Mróz na zewnątrz, a w pomieszczeniach ciepło i… sucho. Niskie temperatury powodują obkurczanie się ścian naczyń włosowatych skóry oraz ubytki w płaszczu lipidowym skóry, czyli naturalnej warstwie ochronnej skóry. - Skóra jest wtedy zaczerwieniona, przesuszona i szorstka. Mamy uczucie ściągnięcia, ponieważ zmniejsza się elastyczność skóry. W efekcie pojawiają się tzw. ,,pajączki” , a z czasem także zmarszczki – wyjaśnia Daria Mańka, farmaceuta i kosmetolog z Aptekawsieci.pl.

Nasza skóra zachowa jednak piękny i zdrowy wygląd, jeśli zimą poświęcimy jej nieco więcej czasu. Podstawową ochronę zapewni nam pielęgnacja za pomocą odpowiednich kremów „na zimę”, czyli takich, które zawierają mniej wody oraz składniki wzmacniające, odżywcze, natłuszczające i łagodzące (na przykład ceramidy, witaminy A i E, alantoina, pantenol, masło shea, masło kakaowe, czy wyciągi z olei roślinnych). Dla cery suchej odpowiednie będą kremy tłuste i półtłuste, a dla tłustej – ,,zimowe” kremy nawilżające.

- Pamiętajmy, że kremy ochronne należy odpowiednio wcześniej nakładać (co najmniej 20 minut przed wyjściem – przyp. red.), aby mogły się właściwie wchłonąć – radzi kosmetolog i farmaceuta. - Nie zapominajmy również o specjalnych preparatach chroniących niezwykle wrażliwą skórę wokół oczu, ust oraz o ochronie skóry dłoni – dodaje. Świetnie sprawdzą się kremy do rąk na bazie silikonu, które zapewnią nam długą ochronę w ciągu dnia.

Wskazane jest również wzmacnianie i odżywianie skóry „od środka”, za pomocą preparatów z witaminami A i E, z ogórecznikiem oraz z wiesiołkiem.  Pamiętajmy także o właściwej diecie, w której nie może zabraknąć białka, witamin i mikroelementów

- Zimą pijmy dużo wody mineralnej, która naturalnie nawilża naszą skórę! – przypomina Daria Mańka z Aptekawsieci.pl. Gdy w organizmie brakuje wody skóra staje się szorstka, przesycha i nie jest w stanie bronić się przed mrozem. Ważne jest także nawilżanie powietrza w pomieszczeniach, poprzez nawilżacze powietrza.

Zima to dobry czas na wykonywanie wszelkiego rodzaju peelingów. Najlepiej wykonywać je minimum raz w tygodniu. Pomagają pozbyć się martwego naskórka i pobudzają naturalne procesy regeneracyjne skóry. Możemy stosować peelingi dostępne w aptece, a także wykonywać je samodzielnie w domu (np. peeling z soli, cukru, wiórek kokosowych).

A jeśli już zaniedbamy pielęgnację i nasza skóra jest w nie najlepszej kondycji? Z pomocą przyjdzie alantoina, która łagodzi podrażnienia, oraz pantenol – wykazujący zdolność wiązania i zatrzymywania wody w skórze, przez co skóra jest bardziej elastyczna. Absolutnie nie powinniśmy „rozgrzewać” zmarzniętej skóry poprzez pocieranie czy nagłe jej ogrzewanie, na przykład na grzejniku, czy poprzez gorącą kąpiel - Skóra po prostu nie lubi termicznego szoku – kończy specjalistka z Aptekawsieci.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz