Same roztocza kurzu nie są groźne. Silnym alergenem jest białko, znajdujące się w ich odchodach. Alergia może powodować katar sienny, migrenowe bóle głowy i skórne wysypki, a nawet astmę. Odchody podrażniają też błony śluzowe układu pokarmowego, co może prowadzić do nieżytu żołądka i dwunastnicy, a także atopowego zapalenia skóry.
Odpowiednia profilaktyka jest podstawowym narzędziem walki z roztoczami. Powinniśmy zapobiegać rozwinięciu alergii u dziecka, zanim wystąpią pierwsze objawy choroby. Przede wszystkim należy ograniczyć sprzęty i przedmioty, które są siedliskiem kurzu. Należy też zadbać o odpowiednią temperaturę. Roztocza najbardziej komfortowo czują się w temperaturze 22-28 stopni i przy dużej wilgotności powietrza (70-80 %). Dlatego kilka razy w ciągu dnia należy wietrzyć pomieszczenia, szczególnie zimą i tuż przed snem.
Dobrze jest też pozbyć się puchatych dywanów na rzecz łatwo zmywalnej powierzchni. Często jednak rodzice nie chcą rezygnować z dywanu w pokoju dziecka, ponieważ dobrze izoluje od zimnej podłogi. Lepiej wówczas jest wybrać niewielki dywan lub wykładzinę o krótkim włosiu.
Wyposażenie pokoju dziecka i wszystkich pomieszczeń, w których często przebywa powinno być jak najprostsze, tak, aby dało się łatwo wyczyścić wilgotną ściereczką. Należy zrezygnować z kotar i ciężkich zasłon. Najlepsze są rolety z tworzywa, które można łatwo czyścić na mokro. Wszystkie książki i zabawki powinny być przechowywane w zamkniętych szafkach lub pojemnikach. Dobrze jest ograniczyć ilość pluszaków, bo są trudne w utrzymaniu czystości. Oczywiście nie oznacza to zabrania dziecku ukochanego misia. Dobrze jest jednak wybrać takie zabawki, które można prać w pralce. Można też zabawki wietrzyć na balkonie w słoneczne letnie dni lub zimą, gdy jest mróz.
więcej na http://poradnik-zdrowia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz