Tekst na podstawie serwisu: zeboblask.edu.pl
Niektórzy marzą o śnieżnobiałym uśmiechu rodem z dużego ekranu, podczas gdy inni zadowalają się rozjaśnieniem o kilka odcieni. Od czego zatem zacząć?
Najpierw konieczne jest sprawdzenie, co jest źródłem niesatysfakcjonującego nas koloru zębów. Trzeba przy tym pamiętać, że biały w przypadku szkliwa wcale nie jest taki oczywisty. Świat reklamy i showbiznesu zrodził w nas błędne przekonanie, podczas gdy to właśnie zęby o różnym odcieniu żółci są bliższe naturze, a nawet, co ciekawe, zdrowsze. Lepiej zmineralizowane, gęstsze, dzięki czemu trudniej przedrzeć się bakteriom, a zółły odcień to konsekwencja gorszej przezierności dla światła. Możemy więc zwyczajnie urodzić się z żółtymi zębami. W takim przypadku wybielić zęby może jedynie metoda laserowa bądź nakładkowa. W tej pierwszej chodzi o naświetlanie zębów światłem o konkretnej długości fali. Zębów potraktowanych wcześniej specjalnym żelem zawierającym nadtlenek wodoru. W drugiej do zębów przytwierdza się nakładki posmarowane tymże żelem.
Jeśli jednak z żółtymi zębami się nie urodziliśmy i wyraźnie widizmy pogorszenie koloru, najprawdopoobniej odpowiadają za ten stan przebarwienia. Skąd się biorą? Istnieje szereg naturalnie występujących w roślinach substancji przejawiających zdolność barwienia naszego szkliwa. Na przebarwienia skarżą się więc kawosze, palacze tytoniu i amatorzy szczodrze słodzonych napojów. Możemy je zlikwidować z pomocą wybielającej pasty do zębów, pod warunkiem, że nie są zbyt stare – nie zdążyły wniknąć wgłab szkliwa. W tym drugim przypadku pomogą metody wymienione w poprzednim akapicie, a także np. piaskowanie. Polega ono na obmyciu zębów mieszanką wody i specjalnego proszku (piasku) pod dużym ciśnieniem.
Jeśli zaś szkoda nam pieniędzy na drogie zabiegi specjalistyczne, wykonywane czy to w gabinecie czy w domowym zaciszu, możemy wybielać zęby przy użyciu prostej mieszanki soku z cytryny i sody oczyszczonej. Nie da to oczywiście tak spektakularnych efektów, ale pozwoli cieszyć się przynajmniej nieco bielszym uśmiechem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz